Szymbark
Spacer śladami Pogórzan

W urokliwym skansenie dowiemy się m.in., że kobiety czyniły wiele wysiłków, by się optycznie poszerzyć. Obfita sylwetka gwarantowała większe zainteresowanie mężczyzn i tym samym szybsze zamążpójście.
fot: Karolina Laskowska
Szymbark. Spacer śladami Pogórzan
Takim wiatrakiem napędzano żarna.
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Skansen Wsi Pogórzańskiej to jedna z największych atrakcji małopolskiego Szymbarku, dzięki której można przenieść się w czasie nawet o kilkaset lat. Przepiękne drewniane domostwa oraz haftowane stroje mieszkańców przybliżają zwiedzającym życie codzienne Pogórzan i innych pobliskich grup etnicznych.

Skansen Wsi Pogórzańskiej im. prof. Romana Reinfussa jest oddziałem Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach. Bez problemu dotrzemy do niego, jadąc trasą Nowy Sącz-Gorlice. Skansen został otwarty 19 września 1987 roku. Na około 2 ha umiejscowiono kilkanaście drewnianych budynków pokrytych strzechą. Niektóre z nich można obejrzeć nie tylko z zewnątrz, ale także wewnątrz. Normalny bilet wstępu kosztuje 8 zł, a ulgowy 5 zł.

Które obiekty szczególnie warto zobaczyć?

Z pewnością godne uwagi są chałupy z niewielkimi izbami, zamieszkiwane przed wiekami przez średniozamożne rodziny. W części z nich znajduje się zabytkowe wyposażenie, dzięki któremu turyści mogą lepiej poczuć klimat minionych wieków i porównać dawne urządzenia z tymi, którymi posługują się na co dzień. Do najciekawszych eksponatów należą: ciężkie żelazko, trojak – trzyczęściowe naczynie służące do przenoszenia z gospodarstwa jedzenia osobom pracującym w polu, piec z kryjówką do spania dla dzieci oraz ślubanek – składana ławka używana w dzień jako miejsce do siedzenia, a nocą jako łóżko. Zaskoczyć można także tzw. pająk wiszący pod sufitem. Ale bez obaw, nie chodzi tutaj o zwierzę, lecz o ludową dekorację bożonarodzeniową zastępującą tradycyjną choinkę.

Oprócz budynków mieszkalnych należy też wejść, np. do kuźni, czyli bardzo ważnego punktu w każdej wsi. Trzeba bowiem pamiętać, że wszystkie narzędzia wytwarzano właśnie tutaj, nie można było zaopatrzyć się w nie w sklepach. Sprawne oko turysty wśród licznych przedmiotów dostrzeże m.in. kleszcze do wyrywania zębów. Po co kowalowi taki sprzęt? Otóż czasem, chcąc nie chcąc, wykonywał pracę nieobecnego na wsiach dentysty. Po wizycie w tym miejscu na pewno łatwiej docenić postęp technologiczny.

Stroje z całego regionu

Zwiedzając Skansen Wsi Pogórzańskiej, nie można pominąć interesującej wystawy strojów z pogranicza polsko-słowackiego. Nie bez powodu powstało powiedzenie: „jak Cię widzą, tak Cię piszą”. Dawniej strój wiele mówił o jego właścicielu. Wskazywał na status materialny czy stan cywilny. Warto nie tylko podziwiać pięknie haftowane ubrania, lecz także wysłuchać ciekawostek opowiadanych przez przewodników.

W urokliwym skansenie dowiemy się m.in., że kobiety czyniły wiele wysiłków, by się optycznie poszerzyć. Obfita sylwetka gwarantowała większe zainteresowanie mężczyzn i tym samym szybsze zamążpójście. Panna miała więc na sobie jednocześnie nawet od trzech do pięciu spódnic oraz gorset. Co ciekawe, kawalerowie mieli ułatwioną drogę do dziewcząt na wydaniu, ponieważ w zamieszkiwanych przez nich domach malowano symboliczne kropki wokół okien zapraszające na swaty. Po ślubie świeżo upieczona żona zamieniała gorset na katankę i zakrywała włosy chustą lub odświętnym czepcem.

Panowie również dbali o swój ubiór. Szczególnie ważny był dla nich skórzany pas, którego szerokość wiązała się ze statusem materialnym danego mężczyzny. Im szerszy, tym bardziej zamożny był jego właściciel. W każdej grupie etnicznej obowiązywały jednakowe stroje dla osób o podobnym pochodzeniu czy poziomie zamożności.

* * *

Wizyta w skansenie to prawdziwa lekcja historii i kultury Pogórzan Gorlickich.

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!