Stara Łomża
Widok z grodziska na rozlewiska

Nie przeczę: jeśli popracuje się przez chwilę aparatem i poszuka dobrego kadru, wygląda to ładnie. Jeśli ktoś podejmie wysiłek niedostrzegania przejawów cywilizacji, będzie nawet zauroczony rozlewiskiem Narwi.
fot: Małgorzata Raczkowska
Stara Łomża. Widok z grodziska na rozlewiska
Ja miałam przyjemność oglądać je w zimowej szacie. I jestem zadowolona, podobało mi się. Ale bez przesady z tym brakiem cywilizacji!
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Gdy wybierałam się do Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi naczytałam się o ?nieskażonej przyrodzie?. Gdy już się tam znalazłam, nie do końca wiedziałam, co poeta chciał przez to powiedzieć.

Bo czy nieskażoną może być przyroda, przez którą ciągną się dwie drogi dość konsekwentnie obstawione domami? Którą zdobią hałdy gruzu, płoty wchodzące głęboko w rozlewiska, letniskowe kioski stawiane gdzie popadnie i słupy linii wysokiego napięcia?

Nie przeczę: jeśli popracuje się przez chwilę aparatem i poszuka dobrego kadru, wygląda to ładnie. Jeśli ktoś podejmie wysiłek niedostrzegania przejawów cywilizacji, będzie nawet zauroczony rozlewiskiem Narwi. Ja miałam przyjemność oglądać je w zimowej szacie. I jestem zadowolona, podobało mi się. Ale bez przesady z tym brakiem cywilizacji!

Łomżyński Park Krajobrazowy Doliny Narwi ciągnie się wzdłuż biegu tej rzeki na długości około 16 km. Mniej więcej od Bronowa po Łomżę i Piątnicę (duża mleczarnia!). Obejmuje szeroka dolinę, w której rzeka rozlewa się swobodnie lub meandruje przy niższym stanie wód. Teraz dolina jest ogromnym skutym lodem rozlewiskiem. Do parku należą też stoki przylegających do doliny wysoczyzn morenowych ? Kolneńskiej na północ od rzeki i Wysokomazowieckiej na południe. Morenowe wzgórza wznoszą się po obu stronach na 40-50 m nad poziom nurtu Narwi i wraz z rozlewiskiem tworzą bardzo malowniczą układankę krajobrazów. Nad roślinnością o tej porze roku nie ma się co rozwodzić, ale nad wodą, nawet z szosy (bo ona wyznaczała granicę, do której można było dojść) dostrzec można było sporo ptaków. Co prawda tylko kaczki i łabędzie, jednak również malownicze.

Ważnym miejscem i z geograficzno-widokowego, i z historycznego punktu widzenia jest grodzisko zwane wzgórzem Królowej Bony w Starej Łomży. Warto przy tym zauważyć, że Stara Łomża jest dość konsekwentnie zabudowana nowymi domami jednorodzinnymi, a wzgórze też z królową Boną niewiele ma wspólnego. Bo na dwa wieki przed jej gospodarskimi rządami Łomża przeniosła się na nowe miejsce, około pięć kilometrów na zachód, czyli w dół rzeki. Grodzisko natomiast jest pozostałością po obronnej osadzie, która rozbudowywała się tu najsilniej w XI i XII wieku, a jej zadaniem było chronienie północnych granic Mazowsza (Narew z jej bagnami i rozlewiskami była tu naturalną linią obrony) przed najazdami północnych plemion, Jaćwingów w szczególności. Właśnie po jednym z jaćwieskich najazdów zdecydowano o nowym ulokowaniu miasta. Ze wzgórza wzniesionego 50 m ponad poziom rzeki roztacza się ładny widok na jej dolinę.

Warto wiedzieć

Ciekawy punkt widokowy z wiatą znajduje się też w miejscowości Siemień, na skarpie w środku wsi.
Na terenie parku, w miejscowości Rybno działa stok narciarski.
Dyrekcja parku krajobrazowego ulokowała się we wsi Drozdowo, po drugiej stronie rzeki; jest tam ośrodek edukacji ekologicznej.

Komentarze: 1

    mara, 17 lutego 2011 @ 23:22

    Przyjdzie wiosna, bedzie jeszcze ładniej. Piękny jest spływ w okolicach Łomży. Narew bardzo ładnie meandruje, z daleka widać wysoki brzeg.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij