Żary
A pałac wciąż straszy ruiną

Autorka: Anna Ochremiak
Pałac wraz z zamkiem jest naprawdę potężny, cóż, kiedy straszy ruiną. I nie jest to wina wojny – tę przetrwał bez większych zniszczeń. Jeszcze w latach peerelu służył administracji państwowej, potem zaczął się remont. Teraz jest własnością prywatną, mówi się o wielkiej inwestycji…
fot: Anna Ochremiak
Żary. A pałac wciąż straszy ruiną
Potem bywali tu często August II Mocny i August III. Żary były dla nich przystankiem w peregrynacjach miedzy dwiema stolicami ? Ddreznem i Warszawą. Były też stacją stałej linii pocztowej utrzymywanej przez Sasów na tej trasie.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Nieco z boku żarskiej starówki stoi ogromny pałac, a raczej to, co z niego zostało. Jego nazwa wspomina dwa sławne rody ? to pałac Bibersteinów-Promnitzów.  

Pierwszy murowany zamek postawił tu w drugiej połowie XIII wieku Albrecht z rodu Dwinów. Fakt ten wiąże się z lokacją miasta w 1260 roku ? wiosną Żary (niemieckie Sorau) obchodziły 750-lecie uzyskania praw miejskich. Wkrótce zamek przeszedł we władanie Bibersteinów (tak, tak, Bibersteinównę postawił w swojej trylogii Andrzej Sapkowski na drodze Reynevana). Bibersteinowie w połowie XVI w rozbudowali gotycki zamek i urządzili go w stylu włoskiego renesansu. Sprowadzili z Italii architektów, zaangażowali siły miejscowe. Przyozdobili ściany galeriami, bogatą sztukaterią. Wnętrza komnat zdobiły renesansowe freski (część ponoć zachowała się do dzisiaj, ale nie da się ich obejrzeć, bo ruina zamknięta jest na głucho), mury zewnętrzne pokryto sgraffiti (fragment z kuchni zamkowej jest teraz na ratuszu). Bibersteinowie nie cieszyli się jednak długo swoją odnowiona siedzibą. Ich ród wymarł po dwustuletnim panowaniu na Żarach.

Pałac przechodził z rąk do rąk, aż kupił go biskup wrocławski Balthazar von Promnitz i oddał rodzinie w dziedziczne władanie. Promnitzowie, przydali zamkowi barokowe ozdoby i wybudowali obok ogromną ? także barokową siedzibę. Działo się to na początku XVIII wieku, a pracami kierował włoski architekt Giovanni Simonetti. Powstało monumentalne, czteroskrzydłowe założenie pałacowe z dziedzińcem pośrodku, otoczone geometrycznym ogrodem.

Potem bywali tu często August II Mocny i August III. Żary były dla nich przystankiem w peregrynacjach miedzy dwiema stolicami ? Ddreznem i Warszawą. Były też stacją stałej linii pocztowej utrzymywanej przez Sasów na tej trasie.

Promnitzowie panowali w Żarach do 1765 roku. W 1815 roku budowla przeszła na własność państwa pruskiego i kilka lat później w zamku urządzono więzienie, a w pałacu gospodarowały władze powiatu. W latach 30. XX wieku, po gruntownej renowacji, mieściło się tu muzeum regionalne, jednak w czasie II wojny wszystkie zbiory przepadły.

Pałac wraz z zamkiem jest naprawdę potężny, cóż, kiedy straszy ruiną. I nie jest to wina wojny ? tę przetrwał bez większych zniszczeń. Jeszcze w latach peerelu służył administracji państwowej, potem zaczął się remont. Teraz jest własnością prywatną, mówi się o wielkiej inwestycji? Chyba tylko mówi. Tablica informacyjna przed zamkiem, po polsku i po niemiecku, opowiada coś o unijnych funduszach?

Warto wiedzieć

W żarskim pałacu Promnitzów przygrywał młody muzyk, Georg Telemann. Został potem sławnym kompozytorem, a miasto, w którym zaczynał karierę, wystawiło mu pomnik-ławeczkę przy deptaku prowadzącym do rynku. Obok na specjalnej tablicy przeczytamy o jego związkach z Żarami.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 15 listopada 2010; Aktualizacja 7 czerwca 2020;

Komentarze: 1

    p.luzycki, 1 sierpnia 2013 @ 22:50

    Ze smutkiem przeczytałem, że w tym pięknym zamku, czy pałacu nadal nic się nie dzieje. Widziałem go kilka lat temu w podobnym stanie. Patrzeć hadko! Czy ktoś ma może nowsze wieści?

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij