Bytom Odrzański
Kot zaprowadzi cię do domu
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Przez ogromny i pięknie odnowiony rynek, jakim chwali się Bytom Odrzański, kroczą dwie postacie. Obie ubrane w XVIII-wieczne mieszczańskie stroje.
Mężczyzna idzie na miękkich nogach, dopija jeszcze resztkę piwa. Wspiera się na ramieniu kota w butach. Kot jest skupiony, poważny, ma zadanie do wykonania: prowadzi pijanego gościa do domu.
Co oni tu robią? Dowiemy się tego z wierszowanego napisu na tablicy wmurowanej między chodnikowe kostki: Miły gościu zdaj się na czarnego kocura, który przez cztery wieki nie skąpił nikomu opieki, a teraz pomoże tobie, gdy podochocony nie będziesz wiedział, w które zmierzać strony.
Napis ten sugeruje, że kot żyje w bytomskiej legendzie od czterystu lat i pełni ważną w mieście rolę: pomaga trafić podpitym mieszkańcom i gościom do domu. Bo jakże by inaczej trafiali? Ktoś musi ich odprowadzać. Czy legenda powstała wieki temu? Nie udało mi się dociec, a wątpię. Wiem, że kot z towarzyszem stanęli na bytomskim rynku w 2007 roku i stali się lokalną ciekawostką. Kto zajrzy na rynek, na pewno zwróci na nich uwagę, zrobi sobie fotkę. Choć nie wszystkim się te dwie postacie podobają. Kot może pełni ważną rolę, ale – było nie było – to pomnik pijaka.
To prawda: z oparcia na ramieniu kota w butach korzystają przede wszystkim podpici goście. Ale i abstynenci też mogą liczyć na jego pomoc. Wystarczy szepnąć kotu na ucho jakieś życzenie i pogłaskać go po kitce, a na pewno się spełni… Dla pewności można pocałować kota w ogon…
Warto wiedzieć
Kocia legenda obrasta „tradycją”. W sierpniu 2010 roku na bytomskim rynku po raz pierwszy zorganizowano „Szukanie Kota”. Uczestnicy zabawy kierując się wskazówkami ze sceny szukali ukrytej w mieście miniaturki pomnika. Impreza ma wejść na stałe do kalendarza miejskich wydarzeń.
Hmmm….!? Raczej jestem z tymi, którym nie podoba się pomnik pijaka.
Hehe – to tylko pomnik.
Moim zdaniem lepszy taki neutralny i naturalny i nieszkodliwy pomnik miejski , niż patologiczny pomnik pis, czyli pomnik pychy i bezguścia za publiczne pieniądze podatników, który może siać zgorszenie pośród społeczeństwa polskiego.