Bouzov
Średniowiecze podrabiane, ale ładnie

Jest to zabytek niecodzienny. Jego autentyczne korzenie sięgają XIV wieku, ale współczesny kształt otrzymał w latach 1895-1910, w rezultacie głębokiej i dosyć bezceremonialnej przebudowy...
fot: Cezary Rudziński
Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
Zachwyt pogłębia się, gdy docieramy pod masywną bramę wjazdową w murach obronnych. To wymarzone miejsce do kręcenia filmów w średniowiecznej scenerii.
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
  • Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Kamienne mosty i fosy

Do zamku wchodzi się przez bramę w murach obronnych. Za nią wyłania się dolny zamek, czyli pałac neorenesansowy. Prowadzi do niego kamienny most nad fosą. Dominantą tej budowli jest wieża zegarowa, do której przylegają z obu stron dwa piętrowe skrzydła w kształcie litery L, tworząc w głębi półotwarty dziedziniec. Z niego po kolejnym kamiennym moście nad drugą fosą przechodzi się, lekko pod górkę, do trzeciej bramy. Chociaż w tym kształcie powstała nieco ponad sto lat temu, wygląda jak autentyczna średniowieczna. W przejeździe za bramą jest jeden z dwu zamkowych mostów zwodzonych. Zamek górny składa się z kilku zrośniętych ze sobą kamiennych, dwu – trzypiętrowych budynków, w tym baszt z wieżyczkami i wieży strażniczej. Całość zbudowana została na planie rondla, z niewielkim, wydłużonym dziedzińcem w środku.

Oryginały i dobre kopie

Do zobaczenia w zamku jest sporo. Zleceniodawca przebudowy na przełomie XIX i XX oraz jej wykonawca zadbali bowiem, aby również wyposażenie przypominało dwie epoki architektoniczne, na których wzorowano się: gotyk i renesans. Zgromadzili więc sporo oryginalnych mebli, m.in. XVI?wieczny kredens, chociaż głównie z okresu baroku. Lub? wzorowanych na nich. Dotyczy to nie tylko sprzętów ruchomych. Tak np. przepiękne, budzące zachwyt wielkie, zdobione piece ? każdy inny, zbudowano ze specjalnie zamówionych kafli. Wykonanych na podstawie fragmentów oryginalnych z epoki odkopanych podczas prac archeologicznych powadzonych przed przebudową. Podobnie barokowe meble i brokatowe tapety w sypialni wielkiego mistrza sporządzono na wzór oryginalnych. W jadalni dla gości tylko środkowa część szafy pochodzi z XV w. i jest jedną z najstarszych oryginalnych części w zamku. W arsenale, gdzie eksponowane są średniowieczne zbroje rycerskie ? pancerze i tarcze, broń i inne wyposażenie, też tylko część jest oryginalna. Ale chyba tylko dobry znawca będzie w stanie stwierdzić, co jest takim, a co kopią. Zwiedzającym to zresztą przeważnie nie przeszkadza.

Sale i kaplica

Wisi w niej również neorenesansowy żyrandol z polichromowaną rzeźbą w drewnie kobiety trzymającej krzyżacki herb, osadzoną na porożu jelenia. Na ścianach zaś, wyglądające na średniowieczne, tryptyk i obrazy. Nie dociekałem jednak już, czy też są to kopie. Neogotycką kaplicę zamkową św. Elżbiety wybudowano na miejscu dawnej ?czarnej? kuchni. Trzypiętrowy gotycki ołtarz jest podobno oryginalny, z XV w. Ale, jak wynika z przewodnika, uzupełniony neogotyckimi elementami i drewnianymi figurami. Na pewno oryginalne są umieszczone na ścianach kamienne płyty nagrobne zakonnych dostojników. Po prostu przewieziono je tu z innych krzyżackich zamków i kościołów. Bardzo efektowne witraże w oknach sali kapituły, sąsiadującej z salą rycerską, pochodzą oczywiście z okresu przebudowy zamku. Podobnie jak stojący w niej tron wielkiego mistrza i rzeźbione drewniane ławy dla uczestników posiedzeń. Dodam, że salę tę oświetla największy w zamku, mosiężny żyrandol o 48 świecach, z drewnianą figurą św. Jerzego. W sypialni wielkiego mistrza obejrzeć można m.in. ogromne, bogato zdobione łoże.

Arcyksiążę nie życzył sobie elektryczności

Przykłady można mnożyć. Np. w sali myśliwskiej malowidła ścienne przedstawiają sceny antyczne i myśliwskie. Nad kominkiem jelenia z krzyżem św. Huberta w porożu, zaś w sąsiedztwie na ścianie jest polichromia: antyczna bogini łowów Diana i myśliwy Akteon. Na podłodze leżą skóry niedźwiedzi brunatnych z łbami. Godna zobaczenia jest również sala audiencyjna. A w gruncie rzeczy wszystko, gdyż ogląda się to z dużym zainteresowaniem. Jako ciekawostkę wspomnę, że podczas przebudowy wyposażono zamek w nowoczesną kuchnię, m.in. z rożnem obracanym mechanizmem zegarowym. Ponadto w mechaniczną windę, którą dostarczano posiłki do jadalni. Oczywiście w wodociąg, WC, ogrzewanie powietrzne, a także telefony na baterię. Gdyż? arcyksiążę (1863-1954) nie życzył sobie doprowadzenia do zamku elektryczności?

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 6 lutego 2016; Aktualizacja 25 listopada 2018;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij