Wodnica
Buczyna nad Słupią
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Dolina Słupi chroniona jest utworzonym tu w 1988 roku rezerwatem „Buczyna nad Słupią”. Obejmuje on stok i dolinę Słupi, gdzie znajdują się różnorodne zbiorowiska przyrodnicze. Znajdziemy tu niespotykane gdzie indziej gatunki roślin i ptaków. Zimą rezerwat jest mniej atrakcyjny, ale też ciekawy.
„Buczyna nad Słupią” to obszar między korytem rzeki, a linią kolejową Ustka-Słupsk. Porasta go buczyna niżowa. Oprócz stuletnich buków, rośnie tu dąb szypułkowy i brzoza brodawkowata. Są graby, olszyny bagienne, oraz łęgi olszowe i wiązowo-jesionowe. Rosną tu też rzadko spotykane i chronione rośliny. Należą do nich kokorczyk wątły i kruszczyk szerokolistny.
Szlakiem przez las
Z Ustki do rezerwatu można dojść szlakami czerwonym lub żółtym, obierając początek wycieczki przy punkcie informacji turystycznej. Idziemy ulicą Słupską aż do granicy lasu. Tam skręcamy w prawo, a obok wodociągów w lewo. Jesteśmy po drugiej stronie torów kolejowych. W odległości około 400 metrów znajdziemy się na wysokim brzegu rzeki Słupi. Jest to najfajniejsze miejsce w całym rezerwacie. Rzeka meandrując podcina prawy brzeg, przez co jest on bardzo stromy. Różnica wysokości między dnem doliny a jej krawędzią dochodzi do 12 metrów.
Góra… śmieci w rezerwacie
Dalej trafimy na nowy most przez rzekę. Tu, przy moście, mieszkańcy okolicznych wsi zrobili sobie wysypisko śmieci… w postaci góry pampersów!!! No tak… przyjdzie woda i zabierze do morza… Aż dziw bierze, że komuś chciało się zbierać brudne pampersiki i wynosić je dość daleko od domostwa, żeby złożyć w kopczyk… Dobrze byłoby złapać właściciela tego „skarbu” i odpowiednio wynagrodzić.
Na skraju Krainy w Kratę
Za mostem dochodzimy do wsi Wodnica. To tak zwana Kraina w Kratę. Nazwa powstała od charakterystycznych konstrukcji ryglowo-szachulcowych, których podstawą był drewniany szkielet budynku.
Witam, chciałbym się dowiedzieć coś na temat grobów, a dokładniej krzyży, które są postawione w lesie. Idąc od strony Wodnicy przechodzimy przez most i odbijamy drogą w prawo. Prowadzą nas lampy, w których jest wyrwana instalacja elektryczna. Po 10 minutach drogi po 2 w nocy wraz ze znajomymi zauważyliśmy tam dwa krzyże, możliwe że jest ich więcej. Czy nie powinno to być jakoś oznaczone na tablicy z mapą terenu, która widnieje przed wejściem do lasu? Idąc nocą taki widok napędzi strachu na pewno nie jednej osobie, więc warto ostrzec przed taką niespodzianką. Pozdrawiam
Niestety nic na ten temat nie wiem. Od mostu nie szłam w tamtą stronę, więc na krzyże nie natrafiłam. Moja trasa była z Ustki przez most i do Wodnicy, a z niej do Ustki od ulicy Darłowskiej.Uważam, że to powinno być zaznaczone na miejscowych mapach lub chociaż na tym planiku co jest przy moście. Może ktoś ma wiadomości na ten temat i nam tu uzupełni?