Gliwice
Co robi Neptun na śląskim rynku?

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
To, że Gdańsk ma swojego Neptuna, nikogo nie dziwi. Miasto leży nad Bałtykiem, a to przecież władca morskich głębin. Ale co robi Neptun w górnośląskim mieście Gliwice, daleko od brzegu? Stoi w centrum miasta, na środku rynku, w dużej fontannie i symbolizuje… związek miasta z morzem.
Fontannę z Neptunem wybudowano tu w 1794 roku, tuż po rozpoczęciu budowy Kanału Kłodnickiego, który poprzez Odrę połączył górnośląskie kopalnie z Bałtykiem. Kanał miał 46 km długości i prowadził z Gliwic (wtedy Gleiwitz) do Koźla (wtedy Cosel). Przedzielało go aż 18 śluz, najpierw drewnianych, potem murowanych. Otwarto go w 1822 roku, a następnie przedłużono aż do Zabrza. Podupadł na początku XX wieku, gdy transport kolejowy okazał się szybszy i tańszy od wodnego. W latach trzydziestych ubiegłego wieku zasypano część kanału przebiegającą przez miasto, a ostatecznego zniszczenia dopełniono w 1953 roku. Do dziś zachował się jedynie jego dolny fragment o długości 3,5 km z dwiema śluzami oraz mosty nad suchym korytem w centrum miasta. Neptun pozostał i jest – obok chroniącego przed powodzią św. Jana Nepomucena – jednym z dwu najstarszych pomników w tym mieście. Oba stworzył Johannes Nietsche, rzeźbiarz z Opawy.
Warto wiedzieć
Wodę która na dwa metry tryskała z fontanny Neptuna dostarczano drewnianymi rurami z Wójtowej Wsi (obecnie dzielnica Gliwic). Gromadzono ją w stawie, w którym poziom wody był o kilka metrów wyższy, niż poziom rynku. Woda tryskała więc pod naturalnym ciśnieniem.
Dodaj komentarz