Paryż
Cudzoziemcom poległym za Francję (1)

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Wejście na Cmentarz Père Lachaise Bramą Gambetta (Porte Gambetta) prowadzi wprost na Aleję cudzoziemskich bojowników poległych za Francję (Avenue des combattants étrangers morts pour la France), położoną pomiędzy kwaterami 84,85,86 z jednej i 87,88 z drugiej strony.
Na pasach zieleni poprzedzających te kwatery stanęły pomniki pamięci poświęcone Belgom, Włochom, Czechom i Słowakom, Rosjanom, Ormianom, Grekom i Polakom. Jest ich siedem. Pierwsze pojawiły się już tuż po pierwszej wojnie światowej, która w stosunku do wcześniejszych wojen czy walk, była – w każdym aspekcie – najtragiczniejsza i nazwana została Wielką Wojną (Grande Guerre, Great War).
Belgowie
Pomnik pamięci Belgów poległych za Francję mający epitafium Aux soldats belges morts en France 1914-1918 jest jednocześnie kryptą, w której 8 października 1922 r. złożono szczątki Nieznanego Żołnierza Belgijskiego. Szczątki wszystkich jego towarzyszy broni pochowanych na innych cmentarzach zostały do tego mauzoleum również sprowadzone. Do ossuarium prowadzą brązowe drzwi opatrzone płaskorzeźbą żołnierza.
Włosi
Pomnik pamięci Włochów poległych za Francję nosi napis: Aux Garibaldiens de l’Argonne et volontaires italiens morts pour la France 1914 et 1918 dans tous les combats pour la Liberté (Garibaldczykom z Argonne i włoskim ochotnikom poległym za Francję 1914 -1918 we wszystkich walkach o Wolność). Po obu stronach tego epitafium symbole wiecznego ognia noszą nazwy: „Sprawiedliwość” po lewej, „Wolność” po prawej. Pomnik jest dziełem rzeźbiarza Alberto Cappabianca i odsłonięty został 27 maja 1934 r. Spójrzmy na pełen smutku monument – to pieta. Nagi legionista spoczywa z głową opartą na kolanie Marianny z frygijską czapką na głowie – personifikacji wolności, prowadzącej Francuzów na barykady. Jak matka, położyła czule dłoń na głowie martwego żołnierza. Ochotnicy włoscy emigracji we Francji, stworzyli oficjalnie 5 listopada 1914 r. 4. pułk piechoty w Legii Cudzoziemskiej nazwany legionem Garibaldczyków, gdyż w jego szeregach znalazło się sześciu wnuków Giuseppe Garibaldiego: Bruno, Riciotti, Sante, Costante, Ezio i Giuseppe zwany Peppino, który w randze podpułkownika legionem dowodził. Legioniści włoscy uzyskali prawo noszenia czerwonych koszul pod francuskim mundurem. To był ich emblemat. Legion Garibaldczyków skierowany został na front w regionie Argonne, i ta pierwsza walka 26 grudnia 1914 r. przyniosła ciężkie straty. Poległ również Bruno Garibaldi. W następnym ataku 5 stycznia 1915 r. zginął Constante Garibaldi. Zdziesiątkowany Legion Garibaldczyków został rozwiązany 5 marca 1915 r. Część pozostałych przy życiu legionistów zasiliło szeregi innych jednostek Legii francuskiej, część wyjechała do Włoch, które przystąpiły do udziału w wojnie po stronie Francji 23 maja 1915 r.
Bo to ciekawe: Czy za jakikolwiek inny kraj poległo więcej cudzoziemców? Co ona ma w sobie, Francja, że giną za nią różne nacje, w pierwszym rzędzie oczywiście – Polacy. Czyż nie?