Łańcut
Fabryka wódek, likierów i rosolisów

W aranżowanych dziewiętnastowiecznych wnętrzach można poznać i prześledzić codzienne życie fabryki. Fotografie, dokumenty, etykiety, butelki o unikatowych kształtach, kielichy degustacyjne pozwalają wrócić w tamten czas.
fot: Barbara Górecka
Łańcut. Fabryka wódek, likierów i rosolisów
To jedyne w Polsce muzeum gorzelnictwa.
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Fabryka wódek w Łańcucie jest najstarszym producentem wódek i likierów w Polsce. Stały się one słynne w Europie już w połowie XIX wieku, dzięki sklepom firmowym w Wiedniu i we Lwowie.

W 1882 roku powstała sieć stałych agentów fabryki, którzy organizowali sprzedaż na terenie Galicji, Austrii i Węgier. Pociągi kolei wiedeńskiej przejeżdżały przez Łańcut i na dłużej zatrzymywały się po to, aby podróżnym umożliwić zakup tych wyśmienitych trunków. W 1928 roku fabryka wódek hrabiego Alfreda Potockiego zdobyła złoty medal na międzynarodowej wystawie w Paryżu za ekspozycję swoich wyrobów. Dziś fabryka w Łańcucie jest jedną z najnowocześniejszych w Polsce. Producent nawiązuje do dawnej tradycji, formy butelek, naklejek. Produkuje trunki według dawnych sprawdzonych receptur.

Dworek wśród fabrycznych hal

Ścisła współpraca fabryki wódek i Muzeum-Zamek w Łańcucie zaowocowała powstaniem na terenie zakładów jedynego w Polsce, unikalnego Muzeum Gorzelnictwa. Muzeum miało dwa etapy rozwoju. Początkowo, w latach siedemdziesiątych, postanowiono utworzyć muzeum zakładowe prezentujące tradycje fabryki. Jednak takie muzeum nie oddawałoby znaczenia, jakie gorzelnictwo miało w mieście. Postanowiono przekształcić je więc w ekspozycję o szerszym zasięgu. Teraz mieści się ona w klasycystycznym dworku zbudowanym według projektu Ludwika Bogochwalskiego. Dworek znajduje się na terenie zakładu. Robi on wrażenie, stojąc w towarzystwie nowoczesnej architektury fabrycznej. Dworek z lat trzydziestych XIX wieku to dawna siedziba komisariatu dóbr łańcuckich. Potem był siedzibą zarządu cukrowni. W 1925 roku został budynkiem mieszkalnym. W czasach PRL-u został częściowo zdewastowany. W 1993 roku w porozumieniu z Muzeum-Zamek w Łańcucie i innymi sponsorami przywrócono dworkowi wystrój nawiązujący do czasów ordynacji.

Pamięci właścicieli

Okna dworku zdobią witraże z herbami dwóch ważnych dla Łańcuta rodzin: Lubomirskich i Potockich. W gabinecie wyposażonym w meble z końca XIX wieku znajduje się księga gości, którzy odwiedzili muzeum. Na ścianach w sali kominkowej wiszą portrety rodziny Potockich. Są to kopie portretów z zamku. Ekspozycję dopełnia kolekcja alkoholi produkowanych dzisiaj. Dworek otoczony jest parkiem. Przed budynkiem stoją białe ławeczki. Do dworku można wejść tylko w umówionym terminie. Zakładu pracy się nie zwiedza.

Gorzelniana produkcja

W aranżowanych dziewiętnastowiecznych wnętrzach można poznać i prześledzić codzienne życie fabryki. Ogromna ilość eksponatów, a wśród nich fotografie, dokumenty, etykiety, butelki o unikatowych kształtach, kielichy degustacyjne pozwalają wrócić w tamten czas. Na początku zwiedzania wysłuchujemy bardzo ciekawej prelekcji. Później zwiedzamy poszczególne sale. Jedną z nich jest sala ze starymi maszynami do produkcji. Eksponaty te pozwalają na wyobrażenie sobie cyklu produkcji. Inna wystawa to kolekcja butelek, a kolejna to? warto zobaczyć. Najciekawsza jest ostatnia sala. Tu można degustować wielu gatunków rosolisów, likierów, rumów i innych alkoholi. Poza muzeum jest sklep z alkoholami. Ceny podobno? atrakcyjne.

Warto wiedzieć

* Likiery to słodkie i gęste wódki gatunkowe. Pierwszymi ich producentami byli mnisi wytwarzający środki lecznicze. Do eliksirów dodawali cukier i miód. Likiery mają dodatki substancji aromatycznych.
* Rosolisy to alkohole o wyjątkowym smaku i aromacie. To likiery wysokoprocentowe. W Europie znane były już w XIV wieku. Nazwa pochodzi od łacińskich wyrazów ?ros solis? co oznacza rosę słoneczną. W Łańcucie wyrabiane są rosolisy różane, kawowe i gorzko-ziołowe.
* Rum to trunek wyjątkowy. Powstaje z fermentacji półpłynnej lepkiej melasy po wytworzeniu cukru z trzciny cukrowej. Zawartość alkoholu jest w nim wysoka, bo sięga 55-75 proc.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 1 czerwca 2016; Aktualizacja 6 czerwca 2016;
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij