Szampania
Jeśli szampan, to tylko francuski

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Przed drugą fermentacją dodaje się regionalne fermenty i małą ilość cukru, wlewa wino do butelek, które po zakorkowaniu spoczną na skośnych półkach z otworami w piwnicach z kredowej skały i pozostaną tu trzy lata, a pięć lat w przypadku szampanów rocznikowych. Wino pokrywa się osadem i żeby się go pozbyć, przez kilka tygodni dokonuje się codziennie rotacji butelek, po to, by osad opadł w kierunku szyjki. W końcowej fazie produkcji butelki ustawione teraz korkiem w dół zostaną silnie schłodzone w okolicy korka. Powstały lód oddziela osad od wina, a po otwarciu butelki z wielkim hukiem wyskakuje. Następuje ostateczne zakorkowanie naturalnym korkiem o charakterystycznym kształcie grzybka, obwiązanym metalowym drutem, który podobno też wymyślił mnich Dom Pérignon.
Szampana należy przechowywać w temperaturze 10-12 st. C z dala od światła i od przeciągów, nie dłużej niż 10 lat, choć zdażają się amatorzy ?podstarzałego? szampana. Przed podaniem , butelkę szampana schładza się w wiaderku z wodą i lodem do 6-8 st. C, lepiej nie w lodówce, a już na pewno nie w zamrażalniku, bo niska temperatura szampana ?złamie?. Świętokradztwem jest mieszanie szampana w kieliszku łyżeczką, czy biszkoptem żeby ?przegonić? bąbelki. Kto nie lubi bąbelków, lepiej niech wybierze inne wino.
Szampana podaje się często w pucharkach, ale najlepsze są wysokie, cienkie kieliszki (flety) a naj najwłaściwsze ? tzw. ?verre tulipe? kieliszki w kształcie tulipana, zwężające się u góry, napełnione do dwóch trzecich, nie więcej.
Warto wiedzieć
Butelki szampana mają różne rozmiary od karłowatej do gigantycznej
* Ćwiartka (18,7cl): dla singla który samotnie spożywa elegancką kolację
* Połówka (37,5cl): 2 kielichy
* Klasyczna (75 cl): 6-8 kielichów
* Magnum: 2 butelki klasyczne
* Jeroboam: 4 butelki
* Matuzalem: 8 butelek
* Salmanazar: 12 butelek
* Baltazar: 16 butelek
* Nabuchodonozor: 20 butelek, czyli 15 litrów
Każdy wybierze według potrzeb.
Czin, jak mówią Francuzi, czyli na zdrowie!!!
Posty: 21
Dołączenie: Pon Sty 04, 2010 12:20 pm
Jakie to szczęście, że człowiek może mieć marzenia. Dopisuję następne do oczekujących w kolejce. A gdy i ono zbliży się do lady spełnienia, poproszę..nie, Matuzalem to stanowczo za dużo, połówka jest właściwa, na dwa kieliszki ?verre tulipe?, jeden dla mnie, drugi dla współtowarzysza do toastu. I wychylimy szampańskie serca w górę. Czin.
Trochę spóźniony, ale dołączam do toastu!