Meaux
Muzeum Pierwszej Wojny Światowej
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Francja przygotowuje się do obchodów setnej rocznicy wybuchu Pierwszej Wojny Światowej, za rok w 2014 roku. 11 listopada 2013 roku minęło 95 lat od podpisania „armistice” – kapitulacji Niemiec, końca wojny.
Francuzi pasjonują się historią Pierwszej Wojny, we Francji nazywa się ja Grande Guerre – Wielka Wojna. Ostatni, francuski weteran wojny 1914-18, Lazare Ponticelli, zmarł 12 marca 2008 roku w wieku 110 lat.
Pomniki i muzea
Zainteresowanie tym okresem ciągle rośnie. Ludzie odnajdują listy, pamiątki, dokumenty, wracają do rodzinnych wspomnień, szukają odpowiedzi na pytania związane nie tyle z polityczną stroną konfliktu, ile z codziennym życiem żołnierzy. Powstały nowe muzea. Memoriał w Verdun, życzenie i wola byłych kombatantów istnieje od 1967 roku. W 1992 roku inaugurowano tzw. „Historial” w departamencie Somme, w północnej Francji. Najnowszym obiektem jest Muzeum Pierwszej Wojny w Meaux, 40 km od Paryża, otwarte 11 listopada 2011 roku.
Początek z pasji
Na powierzchni 3000 m kw. zgromadzono eksponaty, których ogromna cześć pochodzi z prywatnej kolekcji. Kolekcjoner, Jean-Pierre Verney chodził regularnie od dziecka z dziadkiem na spotkania grupy weteranów, słuchał wspomnień. Zaczął zbierać książki historyczne, w wieku 14 lat zgromadził ich już tysiąc. Latami gromadził przedmioty, dokumenty, ale długo nikt we Francji nie interesował się tą kolekcją. Z okazji 90 rocznicy bitwy nad Marną Vernet miał okazję po raz pierwszy wystawić swoje eksponaty: 20 000 przedmiotów i 30 000 dokumentów w Meaux. Szybko zrodziła się idea muzeum.
Wojna oczami żołnierza
Sposób, w jaki wszytko zostało przedstawione, przypomina trochę warszawskie Muzeum Powstania – różnorodność formy, różne media – filmy, afisze, dokumenty. Przede wszystkim ekspozycja ma pokazać wojnę z punktu widzenia żołnierza. Zwiedzający może sobie choć trochę wyobrazić życie żołnierza pierwszej wojny na froncie zachodnim: pierwszą bitwę nad Marną, życie w okopach, żołnierzy przybywających z kolonii francuskich.
Jest to bez wątpienia muzeum, które trzeba odwiedzić