Alpy Berneńskie
Jungfrau – to znaczy Dziewica

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Pokrytą wiecznym śniegiem Dziewicę ? po niemiecku Jungfrau, 4 158 m n.p.m. ? widzę zewsząd. Z pokoju hotelowego w Interlaken, placów i ulic tego alpejskiego kurortu. To cel mojej dzisiejszej podróży.
Na lewo od tego sławnego szczytu dostrzegam Przełęcz Dziewicy ? Jungfraujoch, 3 454 m n.p.m. A między nimi Sfinksa ? po niemiecku Sphinx, 3 571 m n.p.m. Znajdujących się na nich najwyżej położonej w Europie stacji kolejowej oraz obserwatorium astronomicznego z tarasem widokowym, z tej odległości dostrzec nie sposób.
Jugfrau, czyli Panna
Dziewica, zawsze pokryta białym welonem majestatyczna góra, od dawna fascynowała ludzi. Po raz pierwszy zdobyta została w 1811 roku. Sąsiedni, w tym samym alpejskim paśmie gór, czterotysięcznik Mnich ? Mönch, dopiero w 1857. Zaś ?ocierający? się o tę wysokość, mający 3 970 metrów wysokości n.p.m. Eiger, w rok później ? w 1858 r. Zdobyto go wtedy najprostszą trasą, gdyż jego sławna północna ściana poddała się ludziom dopiero w roku 1938. Skoro o nazwach szczytów mowa, warto wspomnieć o ich genezie. Zwłaszcza, że jest ciekawa, a nazwy bywają zwodnicze. Skojarzenie wysokiego, białego szczytu z Jungfrau ? Dziewicą lub Panną, także jako znaku zodiaku, było zrozumiałe.
Mönch, raczej Wałach niż Mnich
Inaczej niż w przypadku drugiego czterotysięcznika górującego nad równiną Bödeli i Interlaken wraz z okolicami. Jego nazwa Mönch ma we współczesnym języku niemieckim tylko jedno znaczenie: mnich ? lub jego synonim, zakonnik. Ale w rzeczywistości nie ma ona, jak się okazuje, nic wspólnego z klasztorem czy religią. W czasach, gdy w okolicach tych jedynym środkiem transportu były konie, na pociągowe wałachy w miejscowej gwarze mówiono Münche. I tak nazwano ten szczyt. Z czasem jednak nie przez wszystkich zrozumiała nazwa uległa zmianie i z Münche ? Wałacha, zrobił się Mönch ? Mnich. I tak już chyba pozostanie.
Eiger, czyli Wysoka Góra
Ciekawa jest też geneza nie bardzo współcześnie zrozumiałej nazwy trzeciego wielkiego szczytu w tej partii Alp: Eiger. Okazało się, że wywodzi się ona ze środkowo ? wschodniej niemczyzny i niegdyś brzmiała Hej-G?r, czyli Wysoka Góra. Bo rzeczywiście, chociaż ma ona jeszcze trochę wyższych sąsiadów, jest wysoka: 3970 m n.p.m. I ? jak już wspomniałem ? bardzo trudno dostępna z dołu, zwłaszcza od północy.
Dodaj komentarz