Engelberg
Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny

Autorka: Anna Ochremiak
Jest to ośrodek malutki. Malutki, jak na alpejskie stosunki, i malutki w porównaniu z leżącym po drugiej stronie doliny ośrodku Titlis. Tu jest zaledwie 7 km tras – w tym jedna trudna. Obsługujący ją orczyk z jest najbardziej stromym w całej Szwajcarii.
fot: Anna Ochremiak
Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
Z Ristis po słonecznych stokach nad Engelbergiem wytyczono dwie trasy-pętelki do wędrówek w rakietach śnieżnych o łącznej długości około 6 km. Dla zimowych turystów ?na butach? przygotowano poza tym 26 km przetartych szlaków do pieszych wędrówek.
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
  • Engelberg. Brunni, czyli po słonecznej stronie doliny
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Ośrodek narciarski Brunni w Engelbergu, szczyci się tym, że leży po słonecznej stronie miasteczka. To jego niewątpliwa zaleta.

Drugą jest ekologia. Od maja 2016 r. działa tu elektrownia słoneczna, która produkuje tyle energii, by zaopatrzyć w nią cały ośrodek. Nawet sztuczny śnieg produkowany jest przy użyciu „czystego prądu” i z czystej źródlanej wody?

Na narty i snowboard

Tyle tylko, że jest to ośrodek malutki. Malutki, jak na alpejskie stosunki, i malutki w porównaniu z leżącym po drugiej stronie doliny Titlis (piszę o nim osobno), w którym doliczyć się można 82 km tras. Tu jest ich zaledwie 7 km  ? w tym jedna trudna. Obsługujący ją orczyk z Brunnihütte na Szchonegg, wywożący do najwyższego punktu na wysokości 2040 m n.p.m., jest najbardziej stromym w całej Szwajcarii ? średnie nachylenie wynosi tu  48 proc., czyli 26°. Różnica poziomów w całym ośrodku wynosi  tysiąc metrów, ale zjazd do miasta z górnej stacji nowoczesnej kolei linowej ? Ristis ? nie jest przygotowywany. Tereny narciarskie znajdują się powyżej. Dwa duże kompleksy dla początkujących ? Klostermatte i Yeti Park, ? przy obu stacjach wspomnianej kolei dopełniają narciarskiej oferty i sprawiają, że ośrodek ten najbardziej pasuje do kategorii ?rodzinny?.  Koniecznie trzeba też pamiętać, że kolejką i wyciągami Brunni poruszamy się z odrębnym karnetem, innym niż na Titlis. Karnet jednodniowy dla dorosłego kosztuje 43 fr, dwudniowy  ? 80 fr. Biletów na dłuższe okresy w cenniku po prostu nie ma.

Na sanki

Jednak narciarstwo to nie jedyny sposób spędzania czasu na Brunni. Z  Brunnihütte do Ristis prowadzą dwa 2,5-kilometrowe tory saneczkowe. Pierwszy, „Rinderbüehl” (A) jest łatwiejszy i dostępny dla dzieci, drugi, „Zigerboden” (B), jest znacznie stromszy, trudniejszy i otwierany tylko przy grubej pokrywie śnieżnej. Nie nadaje się dla maluchów. Trasy obsługuje wyciąg krzesełkowy. Wynajęcie sanek na cały dzień kosztuje 18 fr (plus depozyt ? 22 fr). W tej samej cenie można wypożyczyć też skigibel. To takie tutejsze ustrojstwo składające się z jednej narty i umocowanego na niej stołeczka (w wypaśnych modelach także resorowanego), na którym się siada, a równowagę utrzymuje się i steruje pojazdem nogami.

Na piechotę

Z Ristis po słonecznych  stokach nad Engelbergiem wytyczono dwie trasy-pętelki do wędrówek w rakietach śnieżnych o łącznej długości około 6 km. Wystarczy kilka minut, by oddalić się od zgiełku narciarskich stoków i znaleźć się na odkrytych halach i wśród zasypanych śniegiem letnich domków i szałasów, z fantastycznymi widokami na alpejskie  trzytysięczniki. Czas przejścia obu tras oszacowano na około 4 godziny, drogę wskazują różowe, zimowe drogowskazy i tyczki. Wynajęcie rakiet na cały dzień kosztuje 15 fr. Dla zimowych turystów przygotowano poza tym 26 km przetartych szlaków do pieszych wędrówek.

I z powietrza

Brunni jest atrakcyjnym miejscem dla paralotniarzy. Możliwe są loty samodzielne, ale i w tandemie, z instruktorem.  Widoki na góry i położony między nimi w dolinie Engelberg muszą być piękne, pewnie by warto spróbować?

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!