Manila
Koleją po stolicy Filipin
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Wspomnienie prawie-rodaka
Blumentritt Railway Station, druga stacja za Tutuban, upamiętnia Ferdinanda Blumentritta (1853-1913). Był to pochodzący z czeskiej Pragi austriacki etnograf i znawca Filipin, autor bardzo cennych pionierskich prac na temat tego kraju, mimo iż osobiście nigdy nie odwiedził Filipin, zawodowo zaś nauczyciel szkoły średniej w czeskich Litomierzycach (a prywatnie także bliski przyjaciel José Rizala, wielkiego narodowego bohatera Filipin). Zatem, spojrzawszy z punktu widzenia środkowoeuropejskiego, nasz też tak trochę jakby może i rodak. PNR Southrail przebija się niekiedy samym środkiem tutejszych faweli, z ludźmi żyjącymi tuż obok torów kolejowych albo dosłownie pod ich kolejowymi wiaduktami. Pociągi, o pudłach malowanych na granatowo, z wierzchu nie prezentują się może specjalnie zachęcająco, wewnątrz jednak są całkiem przyzwoite. Bilety nabywa się w odnośnych kasach przy wejściach na perony (osobne niż na LRT-MRT).
Jak LRT 1 i MRT 3 tak też i PNR pokonuje Pasig River. Wydostawszy się z Metro Manila pociągi PNR kontynuują bieg ku południu wyspy Luzon, finalnie docierając do oddalonej o 56 km Calamba City w prowincji Laguna (nb. rodzinnej miejscowości José Rizala). Wzorem kolorowych linii LRT-MRT ta południowa kolej zwana bywa Orange Line.
Metro Point EDSA-Taft
Miejscem o randze wyjątkowo wręcz ważnej jest EDSA Station w Pasay City. Ulokowana jest ona u zbiegu wspomnianej już Taft Avenue, przybywającej tutaj z samiutkiego serca Manila City, z EDSA Road (Epifanio de los Santos Avenue; stąd akronim). Ta druga arteria komunikacyjna to rodzaj wewnętrznej samochodowej ekspresówki miejskiej, obchodzącej Manila City, od wschodu, dość szerokim łukiem, między innymi przez Quezon City i Makati City.
Przejściem pieszym, dość zawiłym, naszpikowanym punktami małej gastronomii, połączona jest EDSA Station z Taft Avenue Station, terminalną od tej strony stacją na MRT 3. Niekiedy w ogóle potocznie identyfikuje się je razem jako EDSA-Taft. Sama zaś EDSA Station stanowi przedostatnią stację na LRT 1. Przestrzeń pomiędzy nią a ostatnią, czyli Baclaran (Terminal) Station, jako też praktycznie cała ta okolica, styk Pasay City i Paranaque City, tworzy popularny rewir handlowy, także z tradycyjnymi bazarami pod gołym niebem (ceny na których, o ile oczywiście kogoś dziś jeszcze interesują zakupy w takich miejscach, są jeszcze niższe od i tak bardzo niskich na Binondo Chinatown).
Z lotniska
Jedynka, jako się już rzekło wytoczona jest w układzie północ-południe, zatem także na kierunku stołecznego lotniska w Paranaque City (Ninoy Aquino International Airport). Tam też rzecz jasna będzie ona w przyszłości wydłużona. Póki co zaś można na lotnisku wziąć taksówkę i zamiast do centrum dojechać nią tylko na Baclaran Station albo na EDSA Station, aby dalszą trasę do Manila City pokonać za pomocą LRT. Oczywiście jeśli nie taszczymy ze sobą kupy bagaży, lecz, jak piszący te słowa, wypuściliśmy się do Azji z samym tylko plecaczkiem miejskim. Od strony cenowej nie ma to żadnego sensu, także z racji niziutkiego dla nas kosztu przejazdu taksówką, aczkolwiek może być inspirujące poznawczo.
Dodatkowo w tym też z grubsza rejonie, choć już w sporo większej odległości, znajduje się kolejowa stacja PNR tej samej nazwy (EDSA Railway Station; co może być mylące, jako iż jest ona nie przy EDSA-Taft, lecz koło Magallanes Station na MRT 3). Wszystkie owe lokalizacje stanowią ponadto punty przelotowe bądź terminalne dla przeróżnych środków komunikacji kołowej, publicznej i prywatnej, z jeepneys na czele. Nie dziwota tedy, iż jest to jeden z największych, o ile w ogóle nie największy intercambiador w granicach całej Metro Manila.
Warto zapamiętać sobie tą stronę jeśli lubisz podróże koleją po świecie .
http://kolejnapodroz.pl/2018/11/24/kolej-na-filipinach-przewodnik-dla-pasazerow/
@Waldemar 22 maja 2019 21:25. dość fajna strona. zresztą o ile dobrze kojarzę mam ją już kiedyś widzianą. większość z prezentowanych na niej miejsc, tj. miast oraz dworców kolejowych, znam z autopsji, a te przy polsce to wręcz wszystkie, włącznie z gałkówkiem i głogówkiem, zwykle też niejednokrotnie. tym tedy chętniej rzuciłem sobie na nie okiem. pzdr. js.