Poczdam
Maurice de Vlamick w Muzeum Barberini
Maurice de Vlamick (1876-1958) nie jest powszechnie znany w Polsce, nie jest też najsłynniejszym malarzem modernizmu. Fascynowała go sztuka ludowa i prymitywna oraz rzeźba afrykańska. Przyćmili go tacy giganci jak Pablo Picasso czy Henri Matisse.
Najważniejszym wydarzeniem w jego życiu artystycznym było spotkanie z André Derainem w 1900 r. Razem wyjechali do prowincjonalnego miasteczka Chatou, gdzie poznali Matisse’a. Wszyscy bili zafascynowani ekspresyjnością barw i zamaszystym ruchem pędzla. Po paryskiej wystawie w Salonie Jesiennym w 1905 r. zyskali przydomek „dzikich bestii” (fr. les fauves), od którego pochodzi nazwa ruchu –/ fowizm. Naczelną zasadą fowizmu było odrzucenie malarstwa akademickiego i było początkiem modernizmu w sztuce malarskiej.
Charakterystyczna w obrazach fowistycznych Maurice’a de Vlamick’a była kładziona zamaszystym ruchem pędzla żywiołowa kolorystyka, barwy nakładające się na siebie – intensywne czerwienie i ochry pól, ceglane dachy domków, brązy pagórków, ciemny błękit nieba, czarne kontury przedmiotów. Fowizm był ruchem krótkotrwałym, styl malarza skierował się ku kubizmowi. Maurice’a de Vlamick zafascynował się malarstwem Cezanne’a. W jego obrazach pobrzmiewają nastroje, życiowe perypetie – bieda, I wojna światowa. Po wojnie Maurice de Vlamick zwrócił się w kierunku ekspresjonizmu, z którego pochodzi większość portretów, pejzaży i martwych natur. W 1920 r. przeprowadził się do Anvers-sur-Oise, potem do Rueil-la-Gèadalière (w departamencie Eure-et-Loir), gdzie zakończył życie.
Maurice de Vlamick był również pisarzem podejmującym temat niszczącego wpływu człowieka i techniki na naturę. W jego obrazach widać pasję obserwowania wsi, małych miasteczek, rekreacji na wodzie czy w lesie, spokoju – oddanych tak intensywnie.
W czasie II wojny światowej, w której nie uczestniczył, w zamian za obietnicę uwolnienia francuskich więźniów podróżował do Niemiec wraz z Paulem Landowskim, André Derainem i André Dunoiyerem de Segonzac (impresjonistą). Przed wybuchem II wojny światowej bronił antysemickie pamflety Louis-Ferdinanda- Céline’a, autora „Podróży do kresu nocy”, oskarżonego o kolaborację z Niemcami i skazanego na więzienie. O kolaborację oskarżono po wojnie również Maurice;a de Vlamicka, Komitet Narodowy Pisarzy pozbawił go prawa do publikowania.
Warto wiedzieć
Płótna Maurice’a de Vlamick’a rozproszone są po całym świecie. Jeden jego obraz „Miasteczko nad Sekwaną” znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie. Kuratorzy wystawy sprowadzili obrazy z ok. 30. muzeów; z Chartres, z Paryża, z Tel Awiwu, z Dallas, Milwaukee, Minneapolis, Waszyngtonu, Chicago, Nowego Jorku, Saint Louis, Wirginii, Bostonu, Winterthur, Londynu, Monachium, Hamburga, Wiednia, Amsterdamu, Wuppertalu, Dublina, Zurychu, Berlina, Hartfordu, Essen, Awinionu, Stuttgartu, Troyes, Kilkanaście pochodzi z kolekcji prywatnych, część (ponad dziesięć) jest własnością Fundacji Hasso Plattnera.
Dodaj komentarz