Głuszyca
Podziemne miasto Osówka
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Stoję przed mapą podziemia gór Sowich, na której zaznaczono sześć podziemnych kompleksów. Jeden większy od drugiego. Wszystkie porządnie umocnione stalą, wybetonowane. I mam wrażenie, że we wnętrzu gór nie ma metra ani kawałka normalnej skały.
Dlaczego hitlerowcy drążyli Góry Sowie? Czego tam szukali lub ? co bardziej prawdopodobne ? co chcieli w ich wnętrzu ukryć? Do dziś nie wiadomo. Sześć podziemnych kompleksów miało łączyć się ze sobą siecią podziemnych korytarzy, sztolni, schronów. Kompleksów potężnych, zasługujących na nazwę Riese czyli Olbrzym.
Największe wrażenie zrobiło na mnie podziemne miasto Osówka, znajdujące się w Głuszycy. Sama się zdziwiłam mojej fascynacji, bo nie jestem miłośniczką wojennych tajemnic, broni i wojskowości ogólnie. A w Osówce, pod ziemią, nie mogłam się oprzeć wrażeniu. Wchodzi się niepozornym wejściem. Oczywiście po uprzednim nałożeniu sweterka, bo jest tam zimno i wilgotno. Niezbędne jest też wygodne obuwie, nie tylko wtedy, gdy chcemy zwiedzać podziemie trasą ekstremalną (choć bardzo to polecam, super atrakcyjna!).
Kompleks zaczęto budować w 1943 roku, przerwano dwa lata później, w połowie 1945 r. Dziś trudno zliczyć, ile ton betonu wylano do zbudowania tego podziemnego miasta. Szczególne wrażenie robi hala, mająca wysokość 10 metrów. Do dziś nikomu nie udało się zgadnąć, po co została zbudowana. Może była to część przyszłej fabryki super broni lub miejsce ukrycia bursztynowej komnaty? Żadne ślady nie naprowadzają poszukiwaczy na jakikolwiek trop.
Długo Osówka była odwiedzana tylko przez poszukiwaczy skarbów i śmiałków, szukających śladów II wojny światowej. Dopiero w połowie lat 90. ubiegłego wieku zaczęto prace nad udostępnieniem kompleksu turystom. Dziś trasa wiedzie przez 1500 m podziemnych korytarzy, wyrobisk, hal i bunkrów. Można je przejść w sposób tradycyjny lub ekstremalny ? z pływaniem łodzią, przedzieraniem się przez ruchome kładki i innymi atrakcjami. I ten sposób gorąco polecam. Bawiłam się świetnie!
Dodaj komentarz