Ryn
Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 

Część najstarszą, a ściślej piwnice i dolne poziomy, zamieniono w muzeum dostępne w soboty i niedziele, z osobnym wejściem od zewnętrznego dziedzińca. Oprowadza po nim przewodnik w stroju krzyżackim.
fot: Cezary Rudziński
Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
  • Ryn. Pokrzyżacki zamek, teraz hotel 
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Powodem przyjazdu do niespełna trzytysięcznego miasteczka Ryn na Mazurach, obok dwu jezior – Ołów i Ryńskie – oraz przystani i ośrodków żeglarskich, jest przede wszystkim pokrzyżacki zamek.

Zamieniono go co prawda w Mazurskie Centrum Kongresowo-Wypoczynkowe „Zamek Ryn” z czterogwiazdkowym hotelem, ale zachowano część muzealną dla zwiedzających.

Zamek ten zapoczątkował w średniowieczu dzieje Rynu. Ale przed Krzyżakami oraz sprowadzonymi przez nich z Mazowsza osadnikami ludzie żyli w tym miejscu już od neolitu, co potwierdzają wykopaliska archeologiczne. Zaś bezpośrednio przed przybyciem w te strony Krzyżaków, na zamkowym wzgórzu stała niewielka drewniana warownia pogańskiego plemienia pruskich Galindów, wytępionych później przez zbrojnych przedstawicieli „jedynej prawdziwej wiary”.

Kumoterstwo Konrada von Wallenroda

Około roku 1283 na miejscu ich osady Krzyżacy sprowadzeni w 1226 roku na Mazowsze przez księcia Konrada Mazowieckiego, zbudowali niewielką, drewnianą strażnicę. Nazwali ją Rhein (Ren), bo podobno okolica przypominała im tamtą rzekę. W 1377 roku, a może wcześniej, rozpoczęli z inicjatywy wielkiego mistrza zakonu Winrycha von Kniprode budowę murowanego zamku na siedzibę prokuratorii i konwentu oraz miejsce wypadów przeciwko pogańskim wówczas jeszcze Litwinom.

Jeden z późniejszych wielkich mistrzów, Konrad von Wallenrod, który stać się miał w przyszłości prototypem bohatera mickiewiczowskiego poematu, zdecydował jednak, że powstanie tu komturia. Czyli siedziba krzyżackiego okręgu, na czele z jego bratem Fryderykiem. Kumoterstwo, czy rodzinne więzi spowodowały więc, że zmieniła się pierwotna koncepcja budowy zamku. Ograniczono ją do jednego skrzydła z murami kurtynowymi wokół dziedzińca tworząc obronny  klasztor, siedzibę komtura, ośrodek administracji zakonnej i warownię rycerską.

W świeckich Prusach Książęcych

Funkcje zamku zmieniały się jednak w późniejszych latach, gdy obniżała się jego ranga do siedziby prokuratorii. Ale w ostatnim półwieczu przed sekularyzacją zakonu w 1525 r. i przekształceniem państwa krzyżackiego w świeckie Prusy Książęce, było komturią. Wkrótce po tym zamek stał się siedzibą starostów – wiele ciekawych wątków z jego historii pomijam. Dokonano jego rozbudowy, ale w 1657 r. podczas „potopu” szwedzkiego został w odwecie za popieranie skandynawskich najeźdźców, zdobyty i spalony, wraz z osadą Ryn, przez Tatarów hetmana Gosiewskiego.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij