Ryjewo
Trzy cmentarze w środku wsi

Autorka: Zuzanna Grabska
Protestanci stanowili w gminnej dziś wsi Ryjewo na pewno liczna społeczność, sądząc po rozległości cmentarza. Niestety nic o nich na stronach gminy. Dobrze, że choć tablica przy cmentarzu stoi.
fot: Zuzanna Grabska
Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
Dostatecznie smutno mi było patrzeć na zdewastowane i porzucone nagrobki.
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
  • Ryjewo. Trzy cmentarze w środku wsi
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

To bardzo dziwne, ale choć o położonych w gminie Ryjewo mennonickich cmentarzach we wsi Barcice napisano już wiele, to konia z rzędem temu, kto znajdzie informacje o protestanckim cmentarzu położonym w samym środku gminnej wsi.

Protestanci  stanowili w Ryjewie na pewno liczna społeczność, sądząc po rozległości cmentarza. Niestety nic o nich na stronach gminy. Dobrze, że choć tablica przy cmentarzu stoi.

Krzyżacy, Olędrzy i tutejsi

Sama wieś (dawniej Rehhof), notowana już w XIV w. była siedziba krzyżackiego folwarku. Po wojnie trzynastoletniej tereny te, wraz z całymi Prusami Królewskimi, znalazła się w granicach Królestwa Polskiego. W 1742 r. we wsi  osiedli mennonici, przybyli na Żuławy i Powiśle z Holandii. To odłam protestantów, członkowie wspólnoty założonej w 1539 r. przez Menno Simmonsa, którzy z powodu prześladowań opuścili ojczyznę w 1555 roku. W Polsce nazywani byli Olędrami. Przywieźli ze sobą umiejętność osuszania bagien, budowania tam, grobli i śluz. A także pracowitość i upodobanie do porządku.

Po dwu stronach drogi

Wkrótce po osiedleniu Olędrów, po pierwszym rozbiorze Polski, wieś dostała się pod panowanie protestanckich Prus. Stopniowo liczba ewangelików rosła. W połowie XIX w założono pierwszy cmentarz. Drugi powstał po przepełnieniu  pierwszego po prawej stronie drogi do Sztumu w 1895 roku. Zbiegło się to z przyjazdem do Ryjewa ewangelickiego pastora, organizacją parafii i budową kościoła, plebanii i szkoły. W latach trzydziestych XX w. powiększono cmentarz o teren po wschodniej stronie drogi. Chowano tu ludzi do roku 1945, kiedy to ludność niemiecka uciekła lub została wysiedlona. Od tego czasu cmentarz ulegał stopniowej dewastacji. W Ryjewie jest ponoć też trzeci cmentarz (może mennonicki?), ale bardzo zniszczony. Do niego nie dotarłam.

Król nadchodzi!

Dostatecznie smutno mi było patrzeć na zdewastowane i porzucone nagrobki. Smętnie wygląda to w samym środku wsi. I zupełnie nie pasuje do dość dużego monumentu (a nawet jakoś się z nim kłóci) dominującego na pocmentarnym terenie po zachodniej stronie drogi. Przedstawia on współczesną figurę Chrystusa, stojąca na dość wysokiej kolumnie. Na cokole napis: Polsko! Król twój nadchodzi!

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 2 lipca 2018; Aktualizacja 6 lipca 2018;
 

Komentarze: 1

    Marek, 28 lutego 2021 @ 20:53

    Trzeci cmentarz jest położony 100 metrów dalej w stronę sztumu w lesie naprzeciw sklepu. Z przekazu starszych ludzi podobno choleryczny. Wychowałem się przy nim i na nim także. Bawiłem się w tym lesie. I od zawsze na nagrobkach okoliczni alkoholicy organizowali schadzki i pili co popadnie, zaśmiecając las i nekropolię czym się dało. Teren należy do nadleśnictwa Kwidzyn, ale ani nadleśnictwo, ani władze wsi nie interesowały się tym terenem. Gdy byłem mały było kilkanaście widocznych nagrobków. Z ziemi wystawało wiele żelaznych krzyży z numerami. Tak na prawdę ten cmentarz jest bardzo duży. Sięga od drogi aż za pagórek w lesie. Teraz zostało kilka mocno zarośniętych „kist” nagrobnych z lastryku. Płyty nagrobne posłużyły na przykład za schodek do chlewika. Poważnie, Nie będę mówił gdzie, u kogo, ale widziałem. Szkoda, że mieszkańcy, właściciel terenu i władze gminy mają to ważne historycznie miejsce w poważaniu. Miejsce to nie jest nigdzie zapisane. Żadnej tablicy, żadnego wspomnienia. Poza świadomością niewielu to miejsce przestaje istnieć

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij