Sankt Moritz
Ostatni naturalny tor bobslejowy
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Co roku pod koniec listopada piętnastu chłopa z łopatami, szuflami, ale też spychaczami i koparkami przystępuje do pracy. Przerzucają około 10 tys. metrów sześciennych śniegu, polewają wodą. Budują największą na świecie rzeźbę ze śniegu i lodu. I tak już od stu dziesięciu lat.
Ta rzeźba to najstarszy funkcjonujący nieprzerwanie tor bobslejowy na świecie. I największy na świecie ? a wśród profesjonalnych urządzeń jedyny ? tor naturalny. Olympia Bob Run w St. Moritz co zimę budowany jest na nowo, by stopić się w marcu. I tak od 1904 roku. W tym sezonie rynna gotowa będzie 14 grudnia. I ma działać do końca lutego.
Trasa ma 1722 metrów, różnica poziomów wynosi 130 metrów. Prowadzi z Sankt Moritz do sąsiedniej Celeriny. Przejazd trwa około 75 sekund, bobslej mknie ponad sto kilometrów na godzinę. Najszybsi rozpędzają się do 135 km/h. Pojechać może każdy, kto ukończył 18 lat. To ze względu na szkodliwe dla młodych organizmów przeciążenia. Nie jedzie się samodzielnie ? ale w towarzystwie pilota i hamulcowego ? to dla bezpieczeństwa. Aha, jest jeszcze jedno ograniczenie. Jeden zjazd jednej osoby kosztuje 250 szwajcarskich franków. Na dziś to 875 zł. A jednak zainteresowanie zjazdami jest ponoć duże, trzeba rezerwować miejsce z wyprzedzeniem.
Warto wiedzieć
Na torze tym rozgrywano zawody bobslejowe podczas zimowych igrzysk olimpijskich w St. Moritz w latach 1928 i 1948.
Dodaj komentarz