Odessa
Schody Potiomkinowskie, pomniki, muzea
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Odessa to sławne nadmorskie „Schody Potiomkinowskie”, które niejednego już rozczarowały. Zwłaszcza tych, którzy widzieli je w scenie ze zjeżdżającym nimi dziecięcym wózkiem i maszerującymi marynarzami w filmie Sergiusza Eisensteina.
Zbudował je w latach 1834-41 F. Biff. Mają 136 m długości, 27 wysokości i liczą 192 stopnie. Piękną perspektywę z nich na port pasażerski bezpowrotnie zepsuło przecięcie jej na dole ulicą oraz zabudową. Ale jakoś nie przeszkadza to oblegającym je turystom i mieszkańcom. Pełne uroku są liczne skwerki, placyki, ulice najstarszej części miasta. Warte zobaczenia także ciekawostki. Np. dom z jedną tylko ścianą. Boczna w nim jest bowiem pod takim kątem, że patrząc z odpowiedniego miejsca widzi się tylko frontową, za którą jest pustka. Czy Most Miłości – kładka nad ulicą w pobliżu portu z setkami kłódek zamkniętych na jej poręczach przez zakochanych.
Odeskie pomniki
Pomnik Łapówki (pisałem o nim w artykule o historii miasta) jest jednym kilkudziesięciu odeskich pomników zasługujących na uwagę. Przykładowo wspomnę o innych: ks. Armanda Richelieu, Katarzyny II, ks. Michaiła Woroncowa, Josifa Deribasa czy marszałka Rodiona Malinowskiego. Są też dwa pomniki Aleksandra Puszkina – jeden na początku Bulwaru Nadmorskiego z gmachem dawnej Giełdy, obecnie Rady Miasta w tle, oraz na ul. Puszkina przed domem w którym mieszkał poeta, a obecnie znajduje się poświęcone mu muzeum. Jest nowy – nie widziałem go podczas poprzednich tu pobytów – pomnik Adama Mickiewicza. Zaś na podwórzu domu przy ul. Deribasowskiej 3, w którym mieszkał tu ten lekarz i twórca języka Esperanto, Ludwika Zamenhofa. Są pomniki pisarza i dziennikarza Izaaka Babla patrzącego na dom, w którym mieszkał oraz aktora Leonida Utiosowa. Przed Muzeum Archeologicznym stoi „Grupa Laakona” – replika antycznej rzeźby, której oryginał jest w zbiorach Muzeum Watykańskiego. Na jednym ze skwerów – pomnik Krzesła – tego najbardziej poszukiwanego wśród „Dwunastu krzeseł” w satyrycznej powieści Ilfa i Pietrowa. I sporo innych, nie licząc mnóstwa tablic pamiątkowych z płaskorzeźbami.
Muzeów doliczyłem się 36.
Gwiazdą wśród nich pierwszej wielkości jest Odeskie Muzeum Sztuk Pięknych w dawnym klasycystycznym Pałacu Potockiego. Posiada bowiem w zbiorach – to fakt raczej mało znany – największy i najwspanialszy poza Rosją, zbiór sztuki rosyjskiej, zwłaszcza malarstwa XIX wieku. Skutecznie konkurują z nim pod tym względem tylko Galeria Tretiakowska w Moskwie i Muzeum Rosyjskie w Petersburgu. Dobrą renomą cieszą się muzea: Archeologiczne, Sztuki Zachodu i Wschodu, a także Miejskie Muzeum Kolekcji Prywatnych. Kilka „branżowych” muzeów ma charakter przyuniwersytecki: Botaniczne, Paleontologiczne, Rzadkich Książek, Minerałów, Zoologiczne. Jest muzeum Wojskowo-Historyczne, Odeskie Historyczno-Krajoznawcze, Obrony Odessy, Filmowe, Odeskiej Sztuki Współczesnej, Historii odeskich Żydów, Holocaustu i ofiar faszyzmu, Rzemiosła Artystycznego, Portu Odeskiego, Kotwic – pod odkrytym niebem. Figur woskowych. Nawet Sztuki (wytwarzania) Koniaku. Ponadto kilka (podobno, bo nie wystarczyło mi czasu aby do nich wejść), ciekawych galerii sztuki. M.in. „Złoty Anioł”, „Biały Księżyc”, „Liberty”. A także muzeów „personalnych”: Aleksandra Puszkina, Konstantego Paustowskiego, Nikołaja Rericha itp.
„Wielonarodowa duchowość Odessy”
Zawsze zastanawiało mnie dlaczego w tej dużej i kulturalnej przecież metropolii jest tak mało teatrów. Obecnie zaledwie siedem, w tym także Lalek i Młodego Widza oraz Dom Klaunów. Niewielki wybór mają tu również miłośnicy starych, a przynajmniej interesujących świątyń. Właściwie poza soborem Swjato-Trockim (Trójcy Świętej) z 1808 roku z klasycystycznym frontonem oraz także nie powalającą z nóg XIX-wieczną katedrą katolicką z nowym posągiem Jana Pawła II po prawej stronie głównego wejścia i wieży, to w celach poznawczo-turystycznych warto zajrzeć może do jeszcze dwu-trzech. Chociaż w katedrze trochę zaskoczony zostałem ekspozycją „Jedynemu Bogu Chwała” z dużą reprodukcją sławnej ikony „Trójca” Andreja Rublowa, obrazami wielu świątyń z przesłaniem „Wielonarodowa duchowość Odessy” i grającego na tym tle na flecie Chińczyka.
Dodaj komentarz