Nil
Spotkanie z pływającym zabytkiem
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Rejsy wycieczkowe przechodziły różne koleje losu. Początkowo, podobnie jak w ogóle wyjazdy do Egiptu, dostępne były tylko dla ludzi bardzo dobrze sytuowanych. Rozwój masowej turystyki, zwłaszcza zaś wprowadzenie tanich lotów czarterowych, spowodowały wzrost zainteresowania poznawaniem tego fascynującego kraju, jednej z głównych kolebek cywilizacji, także od strony Nilu. Od drugiej połowy lat 90. XX wieku, ze względów bezpieczeństwa, po głośnych zamachach terrorystycznych na zagranicznych turystów, rejsy wycieczkowe ograniczono co prawda tylko do okolic Kairu oraz niewiele ponad 200 kilometrowego odcinka od Asuanu do Luksoru na południu kraju. Ale na nich, zwłaszcza tym drugim, znajdują się ? lub leżą w pobliżu ? najcenniejsze zabytki kraju faraonów. A to, plus zwielokrotniona dostępność Egiptu także dla turystów o średnich dochodach, spowodowało wzrost zainteresowania także rejsami wycieczkowymi po Nilu.
Trwają one w zależności od statku i programu: tylko w jedną stronę, a więc w dół czy w górę rzeki, lub w obie, od 3 do 7-8 dni. I pozwalają, zwłaszcza na statkach najwyższej, pięciogwiazdkowej kategorii, wspaniale połączyć wypoczynek na wodzie w luksusowych warunkach jakie zapewniają te pływające hotele, ze zwiedzaniem tego, co i tak znajduje się na brzegach Nilu lub w ich pobliżu. Uczestnicząc w takich rejsach kilkakrotnie w ciągu ostatnich lat, miałem możliwość obserwowania i porównywania, jak bardzo wzrasta zainteresowanie nimi. Rodzi to także problemy w jedynym ?wąskim gardle? ? śluzie w Esnie, przez którą musi przepłynąć każdy statek na trasie między Asuanem i Luksorem.
Podczas ostatniej podróży naszemu ?Szafirowi? zajęło to, z oczekiwaniem w kolejce, prawie dziewięć godzin! Wykorzystują to handlarze podpływający chmarami na swych łodziach do burt zakotwiczonych statków i oferujący suknie, bluzki, galabije, szale, chusty itp. oraz wrzucający je w plastikowych torbach na górny pokład, na którym znajdują się zagraniczni turyści, a więc na wysokość kilku pięter, do obejrzenia lub przymierzenia. Nie akceptowane, a także należność za kupione wraca do nich tą samą drogą. Jest to widowisko barwne i umilające oczekiwanie na ciekawe dla tych, którzy go nigdy nie widzieli, przechodzenie statku przez śluzę.



Dodaj komentarz