Amman
Starożytności w średniowiecznej cytadeli

Autorka: Renata Majek
Byli tu Ammonici, Nabatejczycy (ci z Petry), następnie władcy helleńscy. Potem rządzili Rzymianie. Łatwiej chyba wymienić, kogo z ówczesnych tam nie było.A miasto musiało być bogate...
fot: Renata Majek
Amman. Starożytności w średniowiecznej cytadeli
Wiele ze znalezisk ze wzgórza można oglądać w Jordańskim Muzeum Archeologicznym położonym na terenie cytadeli.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Na ammańską cytadelę dostaliśmy się tuż przed zachodem słońca. Miasto to, podobnie jak i Rzym, powstało na siedmiu wzgórzach i znajdujemy się właśnie na najwyższym z nich. Warto było. Chociażby dla panoramy Ammanu, ponad dwumilionowego obecnie miasta.

Osadnictwo na wzgórzu, w miejscu obecnej cytadeli z czasów rzymskich, datuje się na okres neolitu (ok. 8500 tys. lat p.n.e.). W epoce brązu zostało ufortyfikowane, a ok. w XII wieku p.n.e. zasiedlone przez Ammonitów. Amman przez wieki był ważnym punktem wojskowym oraz ośrodkiem kultu religijnego. To miejscowość biblijna – wspominana w Starym Testamencie stolica Ammonitów – Rabbat Ammon. Ammonici przez wieki walczyli z Izraelitami, a król Dawid po ich podboju w X wieku p.n.e. nazywał się królem Ammonitów.

Kogo tam nie było…

Byli tu Nabatejczycy (ci z Petry), następnie władcy helleńscy, a jeden z nich (Ptolemeusz II Filadelfos) w III wieku p.n.e. nazywał Amman Filadelfią. Potem rządzili Rzymianie. Łatwiej chyba wymienić, kogo z ówczesnych tam nie było. Miasto musiało być bogate, należało bowiem do starożytnego związku gospodarczego – Dekapolis. Po rzymskich bytnościach pozostały liczne ruiny, najbardziej charakterystyczne są pozostałości ze świątyni Herkulesa – trzy odrestaurowane kolumny, wysokie na ponad 10 metrów. Z tego okresu pochodzi też teatr – u podnóża cytadeli od strony południowej, wykuty w zboczu wzgórza. Od czasu do czasu odbywają się na nim imprezy mieszczące 6 tys. osób.

Chrześcijanie i Arabowie

Na początku IV wieku naszej ery chrześcijaństwo stało się główną religią w Filadelfii (bo taką nazwę miało miasto jeszcze wtedy) i trwało przez kilka wieków. Z tego okresu pozostały ruiny kościoła bizantyjskiego z korynckimi kolumnami (obok muzeum archeologicznego). Nieopodal rozpościerają się resztki z panowania arabskich Umajjadów. Najbardziej malowniczy fragment to pałac z kopułą z VII wieku, z wydrążona pod nim cysterna na wodę.

Znaleziska w muzeum cytadeli

Wiele ze znalezisk ze wzgórza można oglądać w Jordańskim Muzeum Archeologicznym położonym na terenie cytadeli. Znaleziska datuje się począwszy od paleolitu aż do XVI wieku n.e. – głównie są to przedmioty życia codziennego. Jest także wiele eksponatów z innych stanowisk archeologicznych z kraju, m.in. z Petry i Jerycha. Za najcenniejsze uchodzą tzw. zwoje z Qumran, czyli fragmenty pisma świętego odnalezione w grotach w miejscowości Qumran nad morzem Martwym. Większość tekstów wyryta jest na miedzianych blachach. W innych salach uwagę zwracają gliniane sarkofagi z X-V wieku p.n.e., z pokrywkami w kształcie ludzkich twarzy czy posąg Atargatis – nabatejskiej bogini owoców i liści. Mnie najbardziej podobała się nabatejska misa świątynna z czterema główkami otoczonymi kwiatami (III-I wiek p.n.e.). Nie można przegapić najstarszych, ukrytych w gablocie gipsowych posążków, pochodzących  z neolitycznej osady Ain Ghazal pod Ammanem oraz „trochę” młodszych fresków z osady Chalcolithic (4500-3300 tys lat p.n.e.).

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 1

    Kwal, 2 grudnia 2018 @ 16:46

    Przylecieliśmy do Jordanii 26 Listopada 2018 roku. Zatrzymaliśmy się w Madabie jako, że jest to bardzo dobry punkt wypadowy do zwiedzania tej części Jordanii. Nie będę tutaj pisał o atrakcjach turystycznych, bo każdy zapewni je sobie w własnym zakresie i sam je oceni. Chcę natomiast opisać incydent jaki nam się wydarzył w Ammanie i ostrzec innych naszych Rodaków przed jego konsekwencjami.
    Po zwiedzeniu w Ammanie teatru z czasów rzymskich, muzeów i Odeonu, poszliśmy na postój taksówek gdzie za uzgodnioną cenę 2 JD kierowca zwiózł nas do Cytadeli. Na miejscu zapłaciliśmy należność, po czym kierowca pyta gdzie jedziemy z Cytadeli ?
    Do Madaby – odpowiadamy, ale pojedziemy busem…
    Pada wtedy deklaracja, że on nas zawiezie do Madaby za 10 JD i jak się zgodzimy to na nas zaczeka…
    To jest cena atrakcyjna więc się zgodziliśmy. Po zwiedzeniu Cytadeli jedziemy do Madaby. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy po przyjeździe na miejsce dowiadujemy się że cena wynosi nie 10 JD tylko 25 JD i kierowca tak mówił od na początku kursu.
    W wyniku braku porozumienia pojechaliśmy na posterunek Policji w Madabie, gdzie my przedstawiliśmy swoją wersję wydarzenia i kierowca swoją. Jakież było nasze zdziwienie, gdy kierowca już nie chciał 25 JD tylko 20 JD. Podaję nr. boczny taxi 0792925741 oraz nr. rejestracyjny JORDAN 50-70788.
    Na policji poinformowano nas, że musimy zostać w Jordanii 2 tygodnie ponieważ sprawa zostanie skierowana do Sądu. Poprosiliśmy o kontakt z Polską Ambasadą gdzie pracownik powiedział nam tak: Niech państwo wycofają skargę bo koszty pobytu i powrotu znacznie przewyższą kwotę sporną…
    Tak zrobiliśmy i sprawę zakończono…Są jednak pewne wnioski z tego incydentu i przestroga dla innych.
    Myślę, że taki przebieg sprawy ma drugie dno i wszyscy o tym wiedzą włącznie z policją, że jest to robione świadomie. Kierowcy taxi są dobrze zorientowani i wiedzą jaka jest procedura w takich sprawach, więc celowo i z rozmysłem mówią klientowi nierealną i zaniżoną kwotę, by potem po przyjeździe na miejsce żądać kwoty wyższej. Wiedząc doskonale, że kończy się to wizytą na Policji i że nikt nie zostanie dłużej w Jordanii bo koszty z tym związane znacznie przewyższają koszty sprawy.
    Niestety, zasada, że cenę uzgadnia się przed zajęciem miejsca w taxi w Jordanii nie obowiązuje.
    I na koniec !
    To samo jest w restauracjach. Cena z menu nigdy nie jest ceną jaką przyniesie kelner na rachunku, jest zawsze wyższa i nawet kelner nie potrafi tego uzasadnić. Kupując bilet wejściowy do teatru rzymskiego w kasie widnieje napis :cena 1 JD od osoby, na pytanie dlaczego mamy płacić 2 JD od osoby ? sprzedawca powiedział: bo tak !
    Podróżujemy z żoną po wielu krajach świata i wiemy, że naciąganie turystów występuje i jest to zrozumiałe. W Jordanii jednak jest to naciąganie bezczelne, co jest trudno zrozumieć bo w Polsce nazywa się to oszustwo.
    Ewa i Krzysztof

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij