Szpindlerowy Młyn
Nowe wyciągi i plany na przyszłość

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Największy ośrodek narciarski u naszych południowych sąsiadów, Szpindlerowy Młyn w Karkonoszach, z narciarskiego punktu widzenia to dwa masywy, 17 wyciągów, 25 km nartostrad (92 proc. tras naśnieżanych) i przepiękne widoki. Zwłaszcza z masywu Świętego Piotra na górze Plan.
Określany jako czeskie Zakopane ma oprócz tutejszych Krupówek, a więc miejsca gdzie warto się pokazać, jeszcze 25 km tras na które ? w odróżnieniu od Zakopanego ? obowiązuje tylko jeden karnet.
Długie trasy
Renoma ma jednak i ciemne strony: pod wyciągami zwłaszcza w weekendy i podczas ferii spędza się zwykle 20 minut przy cenie karnetów ocierających się o alpejskie stawki. Rozwiązaniem jest Gopass, który można kupić internecie nieco taniej niż w kasie a na dodatek skorzystać ze zniżek w schroniskach i zbierać punkty na inne atrakcje. Tereny narciarskie to położone naprzeciw siebie góry Plan (1198 m n.p.m.) i Medvedin (1235 m n.p.m.) oraz kilka mniejszych. Dziesięć nartostrad jest dłuższych niż kilometr. Długość czterech przekracza 2 kilometry a najdłuższa ma 3700 metrów. Nartostrady, z wyjątkiem jednej czarnej trasy „Szpindl” na Świętym Piotrze, nie są ekstremalnie trudne. Na popularnym „Niedźwiedziu” mamy do wyboru kilka tras o różnym stopniu trudności, z których najdłuższa, turystyczna, ma właśnie blisko 4 kilometry.
Doświadczeni na trasę FIS
Bardzo dobrze jeżdżący narciarze wybiorą się nie na rodzinny Medvedin, lecz położony po przeciwnej stronie masyw Święty Piotr. Właśnie wzdłuż dwuosobowego wyciągu krzesełkowego prowadzi czarna, stroma, zwykle świetnie przygotowana FIS-owska trasa (długość ? 560 metrów, różnica poziomów ? 180 metrów). Bardzo często jednak rozgrywane są na niej zawody, więc ponad połowa trasy odgrodzona jest siatką a wtedy by po wąskiej stromiźnie dotrzeć bezpiecznie na dół, trzeba naprawdę bardzo dobrze jeździć na nartach. Narciarscy eksperci w tym sezonie mogą sprawdzić się uruchomionej w tym sezonie trasie slalomowej z pomiarem czasu Audi Race Track. Alternatywą są czerwone (ale łagodne) i niebieskie nartostrady schodzące do wyciągów kanapowych.
W oczekiwaniu na kolejkę
Problemem w Szpindlerowym Młynie jest przemieszczanie się ze Świętego Piotra na Medvedin. Na razie załatwia to skibus, ale nowy właściciel ośrodka zapowiada rychłe połączenie masywów wyciągiem. Tymczasem zwiększa przepustowość: na Świętm Piotrze czteroosobową kanapę zastąpiła sześcioosobowa, a w tym sezonie rusza na Medvedin nowa czteroosobowa kolejka z Hornich Mísecek. Tam poszerzono i przedłużono także trasę zjazdową i zbudowano nowy snowpark (na Świętym Piotrze działa od lat przy dolnej części trasy FIS).
Dodaj komentarz