Szrenica
Nowa kolej na Świąteczny Kamień

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Buduje się wreszcie zapowiadany od lat wyciąg krzesełkowy w ośrodku narciarskim SkiArena Szrenica. Prawdopodobnie już w grudniu będzie można wyjechać sześcioosobową kanapą na Świąteczny Kamień.
Gdy nowy wyciąg wreszcie powstanie, stanie się jedną z najdłuższych kolejek krzesełkowych w Polsce ? będzie miał długość 2380 metrów i różnicę poziomów około 500 m. Dolną stację wyciągu usytuowano ponad miasteczkiem Szklarska Poręba, tuż obok głównej stacji (pierwszego odcinka) kolejki krzesełkowej na Szrenicę. Górna stacja znajduje się blisko Świątecznego Kamienia, malowniczego ostańca skalnego, powyżej miejsca, gdzie od prowadzącej spod szczytu na sam dół nartostrady Lolobrygida odchodzi prowadząca do stacji pośredniej Śnieżynka. Będzie więc można stąd zjechać jedną, lub drugą trasą albo podciągnąć się starym orczykiem (do tej pory dość często stał) prawie pod szczyt.
Przy wyciągu na Świąteczny Kamień nie zostanie poprowadzona nowa trasa, ale będą poszerzone i zmodernizowane już istniejące ? wspomniane Lolobrygida, Śnieżynka oraz znajdująca się po wschodniej stronie ośrodka trudna trasa FIS, która praktycznie w swym dolnym odcinku nie była używana od lat. Wzmocniony zostanie system dośnieżania i w efekcie ma objąć wszystkie trasy ośrodka.
Nowe krzesło nie będzie miało, niestety, antywiatrowych osłon z pleksi. Ich brak uzasadniany jest? właśnie silnymi wiatrami wiejącymi w Karkonoszach. Osłony, stawiają duży opór wiatrowi i powodują, że kanapy huśtają się nadmiernie. Wtedy kolejkę trzeba zatrzymać. Wyciąg bez osłon ma być czynny nawet przy stosunkowo silnych wiatrach.
Warto wiedzieć
Wyciąg już działa. Uruchomiono go w sezonie 2010/11 (przyp.red).
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
- SkiArena Szrenica
- wcześniej o ośrodku w naszym portalu
O tym nowym krześle słyszałem już od lat. Ciągle w planach, bo park, bo pieniądze. Czyżby udało im się dogadać? I poszerzą lolobrygidę? Super. Jeśli jeszcze zechcą zrobić FIS – jeszcze lepiej. Ta trasa górą bywała czynna, ale =- zgroza. Kamienie i misie, które nie wiedzą co czynią.
Pojedziemy, zobaczymy. To, że budują, nie znaczy, że odpalą. Różnie to już bywało.
Uruchomienie tego krzesełka zmieniło jakość jeżdżenia w Szklarskiej. Rozładowało tłok, zwłaszcza w strone Szrenicy, bo znaczna wiekszość ludzi woli nowe krzesło. I wieje tam mniej niz w drodze na szczyt. Byłem, jeździłem, podobało mi się. To bardzo fajne miejsce.
Odsyłam do mojego komentarza pod tym tekstem: http://old.krajoznawcy.info.pl/na-szrenickiej-narciarskiej-arenie-2258. Nie będę się powtarzać. A spojrzenie świeże (2019), a zmian nie ma.