Siem Reap
Teatr opowiada historię Khmerów
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W Siem Reap wybrałem się na kolację z wstępem kambodżańskiego zespołu tańców narodowych. I okazał się to uroczy, świetnie spędzony wieczór.
Restauracja ?Kulen II?, którą mi polecono, mieści się przy bulwarze Sivatha, jednej z trzech głównych arterii miasta i vis a vis dosyć eleganckiego, trzypoziomowego domu towarowego ?Lucky Supermarket?.
Menu przed spektaklem
W ogromnej sali wypełnionej niemal do ostatniego miejsca przez zagranicznych turystów znajduje się samoobsługowa restauracja na kilkaset osób. Tylko napoje nie wliczone w cenę podają kelnerzy. Wybór dań jest ogromny. Od potraw warzywnych i mącznych ? po owoce morza, drób i mięsa w różnej postaci. Serwowane są na zasadzie ?jesz ile chcesz i ile możesz?. W końcu tej sali znajduje się scena, na której, mniej więcej w pół godziny po rozpoczęciu kolacji, aby goście najpierw mogli się najeść, odbywają się występy. Znakomicie wprowadzają one w kambodżańską atmosferę oraz khmerskie zabytki.
Śliczne dziewczyny na tle khmerskiej architektury
Głównym elementem dekoracyjnym sceny są porośnięte lianami rzeźby ogromnych głów wykutych w kamiennych blokach świątyni Bayon oraz portal i inne elementy średniowiecznej architektury khmerskiej. Na tym tle odgrywane są legendarne sceny z odległej przeszłości kraju oraz słynne tańce w narodowych strojach dworskich. Śliczne dziewczyny, zgrabne i doskonale tańczące całym ciałem, z dynamicznym wykorzystywaniem rąk i dłoni, mężczyźni ? także w maskach oraz towarzysząca im narodowa muzyka szybko tworzą znakomity nastrój. Był to bardzo udany występ i w ogóle wieczór. Przy tym za całkiem rozsądne pieniądze.
Dodaj komentarz