Ustka
Niełatwo dotrzeć tu koleją

Autorka: Zuzanna Grabska
Kolej dotarła tu ze Słupska w 1878 roku. By położyć tory mi zbudować stację zasypano meandry i rozlewiska Słupi, przekopując rzece nowe sztuczne koryto, którym do dziś prowadzi wody do Bałtyku.
fot: Zuzanna Grabska
Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
Budynek główny nosi ślady dawnej świetności, jest jednak zaniedbany, odrapany, z zewnątrz pomalowany byle jak.
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
  • Ustka. Niełatwo dotrzeć tu koleją
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Nie lada sztuka jest przyjechać pociągiem do Ustki poza letnim sezonem. O tej porze roku są tylko dwa kursy dziennie ? jeden rano (około godz. 6), jeden wieczorem (około godz. 18). Ze Słupska jedzie się zaledwie 21 minut.

Ponadstuletni budynek stacyjny stoi zamknięty, kasa otwierana bywa tylko latem. Z trzech tylko jedna Nota bene – jest to jedyny dworzec kolejowy w Polsce, w którym kasy biletowe są na pierwszym piętrze. Na co dzień jest pusto i smutno.

Budowę dworca kolejowego w Ustce (wtedy Stolpmünde) zakończono w 1911 roku. Kolej dotarła tu już znacznie wcześniej, ze Słupska  w 1878 roku. By położyć tory i zbudować stację zasypano meandry i rozlewiska Słupi, przekopując rzece nowe sztuczne koryto, którym do dziś prowadzi wody do Bałtyku.

Teraz tory kończą się tu ślepo, Ustka jest stacja końcową. Jedyna czynna bocznica prowadzi do jednostki wojskowej. Kiedyś było tu 9 torów a w sezonie letnim przyjeżdżało kilkanaście pociągów dziennie. Miasto było sporym lokalnym węzłem kolejowym. Na zachód prowadziła normalnotorowa linia do Sławna otwarta w roku 1911. Na wschód  zbudowana w roku 1913 wąskotorówka do Smołdzina. Po wojnie obie te linie  rozebrali i zabrali do swojego kraju Rosjanie. Pozostał jedynie nasyp kolejowy po wąskotorówce, po którym prowadzi dziś rowerowy Szlak Zwiniętych Torów.

Widok dworca przygnębia. Budynek główny nosi ślady dawnej świetności, jest jednak zaniedbany, odrapany, z zewnątrz pomalowany byle jak. Zadaszenie peronu głównego nosi ślady niedawnego remontu, jest jednak nieprzyjemnie pomazane przez wandali. Pusta przestrzeń sprawia wrażenie porzuconej. Pusto i smutno.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 18 stycznia 2015; Aktualizacja 25 stycznia 2015;
 

Komentarze: 2

    wędrowiec, 19 stycznia 2015 @ 17:19

    Czy widzicie, jak pięknie pomalowany jest ten kwiatek? Poezja!

    Halina, 19 stycznia 2015 @ 18:42

    Subtelna, niecodzienna dekoracja kraty okiennej, a kwiatek i liście po bokach to jak sądzę metaloplastyka

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij