Paryż
Nabożeństwo z Koroną Cierniową

Autorka: Anna Derecki
W każdy pierwszy piątek miesiąca, w katedrze Notre Dame w Paryżu, możemy pokłonić się Koronie Cierniowej podczas nabożeństwa o godzinie 15. Jest również udostępniana wiernym w każdy piątek Wielkiego Postu o godz. 15, a w Wielki Piątek od godz. 10 do 17.
fot: Anna Derecki
Paryż. Nabożeństwo z Koroną Cierniową
Ceremonia jest prosta ale podniosła: kanonicy katedry odziani w czerwone płaszcze, wynoszą koronę ze skarbca i niosą na poduszce z herbami miasta do ołtarza obchodząc katedrę boczną nawą południową. Towarzyszą im ci, których misją jest strzec korony: Rycerze Świętego Grobu Bożego, w białych płaszczach z krzyżem jerozolimskim.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

W każdy pierwszy piątek miesiąca można oddać hołd koronie cierniowej Chrystusa, najważniejszej relikwii chrześcijańskiej. Wystarczy przybyć na nabożeństwo o godzinie 15 do katedry Notre Dame.

Przechowywaną dziś w skarbcu  katedry Notre Dame koronę cierniową nabył w 1238 roku  król Ludwik IX Święty od cesarza Franków Wschodnich Balduina de Courtenay, władcy Konstantynopola. Jest to dziś obręcz o średnicy 21 cm składająca się z gładko plecionych gałązek, pozbawionych cierni, które zostały rozdane przez cesarzy bizantyjskich oraz królów Francji albo przekazane przez krzyżowców do kościołów Europy. Siedemdziesiąt  cierni rozproszonych po świecie uznano za prawdziwe. Mimo licznych badań nie udało się udowodnić w sposób zdecydowany autentyczności korony, ale jedno jest pewne: od szesnastu wieków towarzyszy jej żarliwa modlitwa chrześcijan.

Korona cierniowa czczona była w Jerozolimie od IV wieku, o czym wspominają zapiski pielgrzymów udających się w tym okresie do świętego miasta, i pozostała tam do IX wieku. Potem relikwie: koronę, fragment krzyża, święty gwóźdź i gąbkę, przenoszono stopniowo do Konstantynopola do kaplicy cesarzy Bizancjum, by ustrzec je przed ewentualną grabieżą.

Kiedy król Francji, pobożny Ludwik IX, zainteresował się koroną, w Bizancjum rządził Balduin de Courtenay. Cesarz znalazł się w finansowych tarapatach i zastawił relikwie w Wenecji w zamian za pożyczkę. Święty Ludwik kupił  więc relikwie Męki Pańskiej od Wenecjan za zawrotną sumę 135 tysięcy złotych liwrów. To dużo, zważywszy, że tylko jedna trzecia tej sumy wystarczyła na konstrukcję relikwiarza palatyńskiej kaplicy zwanej dziś Sainte Chapelle (Święta Kaplica). Korona wysłana została przez dwóch francuskich braci dominikanów do miasta Villeneuve l’Archevêque podlegającego arcybiskupowi  z Sens, któremu w tym czasie podlegał również Paryż. Tam pojechał po nią Ludwik IX.

19 sierpnia 1239 roku procesja przybyła do Paryża. Królowi towarzyszył jego brat Robert d’Artois oraz matka Blanka Kastylijska. Ludwik IX zdjął królewski strój i boso, odziany w prostą tunikę, wniósł koronę cierniową do Katedry Notre Dame.

Budowa Świętej Kaplicy trwała sześć  lat i w jej wnętrzu królowie Francji przechowywali relikwie Męki Pańskiej do Rewolucji. Korona cierniowa ocalała z dwu pożarów, powodzi, a przeniesiona w czasie Rewolucji Francuskiej do Biblioteki Narodowej nie zaginęła. W momencie Konkordatu w 1801 roku została wraz z pozostałymi relikwiami przekazana arcybiskupowi Paryża i złożona 10 sierpnia 1806 roku w skarbcu Katedry Notre Dame.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

    zygfryd, 15 maja 2019 @ 09:45

    Zdumiewające, że Korona Cierniowa przetrwała ten straszny pożar.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij