Ogrodzieniec
Białe mury wśród białych skał

Autor: Adam Gąsior
Przy wznoszeniu zamku nie trzymano się żadnego porządku geometrycznego, ponieważ budowniczowie musieli wykorzystać miejsce na skałach i wśród skał, tak aby stał się warownią nie do zdobycia.
fot: Adam Gąsior
Ogrodzieniec. Białe mury wśród białych skał
Teren zajmuje prawie trzy hektary. Wzniesiono go na skałach, które stapiają się z murami twierdzy.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

To najbardziej malownicze i jednocześnie najbardziej rozpoznawalne ruiny na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Zamek Ogrodzieniec został wzniesiony za panowania Kazimierza Wielkiego.

Pierwszymi jego właścicielami byli przedstawiciele rodu rycerskiego Włodków Sulimczyków. Ostatnimi – pochodząca z pobliskiego zaścianka rodzina Wołczyńskich. Po wojnie obiekt znacjonalizowano. Teraz jest jedną z większych atrakcji turystycznych regionu.

Zwiedzanie zamku zaczynamy od przedzamcza. Teren zajmuje prawie trzy hektary. Wzniesiono go na skałach, które stapiają się z murami twierdzy. Dziedziniec główny otoczony był gankami i balustradami, a wokół znajdowały się pomieszczenia magazynowe i gospodarcze zwane sklepikami. Dzisiaj w zrekonstruowanych sklepikach możemy kupić pamiątki. Na dziedzińcu znajduje się również zbiornik na wodę opadową.

Kierując się strzałkami idziemy przez kuchnię do dwupiętrowego budynku mieszczącego dawną sypialnię Bonera, ubikację oraz gabinet z podręczną biblioteką. Dalej dochodzimy do najstarszej murowanej części zamku środkowego, wzniesionego jeszcze przez Włodków. Jest to cylindryczna wieża zwieńczona ślepymi mahikułami nazwana w XVII w. Basztą Kredencerską. Dalej mijamy basztę zwaną Wieżą Skazańców – przed wiekami było tam więzienie bez okien i drzwi, do którego spuszczano więźniów na linie. Piętro niżej, pod izbą stołową, znajdują się pomieszczenia dla żołnierzy, prochownia i wykuty w skale skarbiec.

Najdalej wysuniętą na południe częścią zamku jest bastion-beluarda, umieszczone w nim otwory strzelnicze umożliwiały ostrzeliwanie podjazdu do baszty bramnej. Schodami w dół możemy przejść obok dawnej zbrojowni i przez wykute w skale przejście do Kurzej Stopy (znajdowały się tutaj izby dla kobiet, nad nimi zaś sala balowa i renesansowa umywalnia). Bezpośrednio z dziedzińca głównego krętymi nowoczesnymi schodami wchodzimy na zamek wysoki – najstarszą część budowli.

Przy wznoszeniu zamku nie trzymano się żadnego porządku geometrycznego, ponieważ budowniczowie musieli wykorzystać miejsce na skałach i wśród skał, tak aby stał się warownią nie do zdobycia. Zamek ogrodzieniecki charakteryzował się pięcioma okrągłymi wieżami. Pierwsza z nich to wieża wschodnia z czołem strąconym w 1914 roku przez ostrzał artyleryjski. Druga baszta to gotycka bojnica, na której zachowały się częściowo zwieńczenia blanków. Trzecia to renesansowa baszta zachodnia, bardzo charakterystyczna cylindryczna wieża zwieńczona ślepymi mahikułami, nazywana w XVII wieku Basztą Kredencerską. Czwarta wieża znajduje się w bastionie. W czasie konserwacji wybudowano w niej kręcone schody. Piątej baszty niestety nie ma, ale istnieją dowody na to, że istniała.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 8 stycznia 2010; Aktualizacja 19 stycznia 2021;
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!