Giby
Dawna molenna staroobrzędowców

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Siedzę sobie na pomoście na południowym brzegu jeziora Gieret. Po drugiej stronie dość zagospodarowany świat ? gospodarstwa gminnej wsi Giby schodzą aż do tafli jeziora. Po prawej, na północnym wschodzie znad drzew wygląda nietypowa wieża drewnianego kościoła. Zajrzę tam jutro.
Kościół św. Anny w Gibach pierwotnie był molenną staroobrzędowców. Budowla została wzniesiona w 1912 roku w miejscowości Pogorzelec (w tej samej gminie, na zachód od Gib). Zrazu drewniana konstrukcja nie miała wieży, dobudowano ją w 1930 roku.
Gdy wiernych zbrakło
Do 1941 roku obiekt służył jako dom modlitwy. W czasie wojny został uszkodzony, po jej zakończeniu odremontowany. Cóż skoro społeczność staroobrzędowców malała. Rozproszyli się po świecie w czasie wojny i po. Gdy wiernych nie stało w 1982 budynek przeniesiono na obecne miejsce, do Gib. Teraz jest rzymskokatolickim kościołem parafialnym. Konsekrowano go w 1984 roku pod wezwaniem św. Anny i św. Huberta. Do patrona myśliwych nawiązują liczne elementy wystroju ? żyrandole, kinkiety, świeczniki ? wykonane z poroży leśnych zwierząt. Wewnątrz kościoła i na terenie wokół wiele patriotyczno-narodowych akcentów.
Puszczańska osada
Pierwsza wzmianka o wsi Giby pochodzi z 1594 roku. Była to wieś osoczników ? rodzaj strażników leśnych w dobrach królewskich. Chronili oni puszczę przed złodziejami i kłusownikami. Wieś nazywała się wtedy Heret, tak jak jezioro ? obecnie Gieret.
Skąd się w okolicy wzięli staroobrzędowcy?
W połowie XVII wieku w rosyjskiej cerkwi prawosławnej patriarcha Nikon dokonał reformy, której zamysłem był powrót do bizantyjskich korzeni. Wielu odrzuciło próbę naprawy i pozostali przy starej liturgii ? to staroobrzędowcy (starowiercy). Uznano ich za heretyków i rozpoczęły się prześladowania. Wielu trafiło do Rzeczypospolitej, także na obszar dzisiejszej Suwalszczyzny. Tu założyli osady. Dopiero edykt tolerancyjny cara Mikołaja II z 1905 roku przywrócił im prawa do własnej wiary. I pozwolenie na zbudowanie świątyni.
Dodaj komentarz