Iwonicz-Zdrój
Szlakiem AK do Lasu Grabińskiego

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Na granicy Iwonicza i Lubatowej, na wzniesieniu, jest Las Grabiński. Tu, 24 lipca 1944 roku wczesnym rankiem, żołnierze niemiecko-ukraińskiego batalionu SS Galizien zamordowali 72. wcześniej aresztowanych i osadzonych w więzieniu w Jaśle Polaków.
W większości byli to żołnierze Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, mieszkańcy okolicznych miejscowości. Wielu z nich było mieszkańcami pobliskiej Lubatowej.
Zbrodni tej nie udało się ukryć…
Naocznym świadkiem tych wydarzeń był mieszkaniec Iwonicza Marian Krupa. Z jego relacji wynika, że kolumna kilku ciężarówek dojechała na Mołdawę, przysiółek Iwonicza. Na drodze przy potoku w okolicy Pańskiej Góry zatrzymała się. Oprawcy bali się pędzić skazańców piechotą przez miejscowość. Świadek usłyszał głośne krzyki w języku niemieckim i dźwięk łańcuchów którymi skuci byli skazańcy. Niemcy i Ukraińcy utworzyli kolumnę z więźniów skutych parami i prowadzili ich w kierunku Lasu Grabińskiego. Drogę przemierzali potokiem aby nie być widocznym z polan czy drogi. Niemcy obawiali się lasu. Świadek szybko wrócił do domu i ruszył w poszukiwaniu pomocy. Zmierzająca do Iwonicza odsiecz spóźniła się dwie godziny i nie zdołała uratować prowadzonych na śmierć.
Znani i nierozpoznani
Po ekshumacji rodziny zabrały złożone w trumnach ciała. Kondukt żałobny podzielił się na dwie grupy. Jedni wyruszyli w kierunku Lubatowej, bo ofiarami byli mieszkańcy tej wsi. Druga grupa poszła do Iwonicza. Ciała nierozpoznanych i tych, których rodziny nie mogły zabrać, pochowano we wspólnej mogile na nowym cmentarzu w Iwoniczu. Znajduje się tam pomnik im poświęcony w 1947 roku. Iwonicki Las Grabiński ze stojącym pomnikiem kurhanem stał się patriotyczną kalwarią tego regionu.
Szlakiem Armii Krajowej
By zachować pamięć o poległych wytyczono biało-czerwony szlak pieszy. Nosi on imię Armii Krajowej i prowadzi z Iwonicza-Zdroju do Lasu Grabińskiego. Rozpoczyna się w centrum miejscowości i jest dobrze oznakowany. Początkowo prowadzi chodnikiem wznoszącym się do wyżej położonych ośrodków sanatoryjnych. Z Góry Winiarskiej rozlega się panorama na miasto i dolinę krośnieńską. Od lasu prowadzi droga polna nazywana gościńcem. Dochodzę do punktu z którego w prawo można zejść na wzgórze Cyrenajka, skąd roztacza się kolejna panorama. Następne miejsce widokowe to góra Ispak. Do niej dojdziemy z trasy głównej skręcając w prawo (bez szlaku).
Idę moim szlakiem…
Małe zagajniki, duże polany i panoramy. Jest fajnie. Cisza od miejskiego zgiełku i zapach przyrody, chociaż to początek wiosny. Na skrzyżowaniu ścieżek, po lewej stronie, jest drewniana brama z napisem ?Do pomnika?. Wytyczoną i ubezpieczoną barierkami ścieżką schodzę w wyznaczonym kierunku. Przy pomniku wybudowano altanę, a w niej gabloty z opisem historii tego miejsca. Niżej stoi obelisk z piaskowca. Zawsze tu wisi na maszcie flaga biało-czerwona. Często palą się znicze.
* * *
Wracam na górę i wędruję w dół betonową drogą w kierunku Iwonicza. Po prawej, w odległości kilkuset metrów jest cmentarz choleryczny. Dochodzę do drogi głównej i kieruję się w lewo. Mijam stary zabytkowy cmentarz, a kilkanaście metrów dalej ? nowy cmentarz. Zakończeniem wyprawy może być wizyta w starym drewnianym iwonickim kościele. Koniecznie należy go zwiedzić. Jest wyjątkowo piękny.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
- filmik autorki
Dodaj komentarz