Worocewicze
Galeria Napoleona Ordy

Wiele prac prezentowanych jest obecnie w Galerii Napoleona Ordy w Worocewiczach. Dom rodzinny artysty nie zachował się. Jego widok znany jest tylko z akwareli z 1860 roku. Ale ostatnio zbudowano dworek oraz otwarto w nim muzeum.
fot: Cezary Rudziński
Worocewicze. Galeria Napoleona Ordy
Od 1860 r., gdy utrwalił na papierze rodzinny zespół dworsko-parkowy, jego pasją stało się rysowanie Kresów, a później również innych stron kraju
  • Worocewicze. Galeria Napoleona Ordy
  • Worocewicze. Galeria Napoleona Ordy
  • Worocewicze. Galeria Napoleona Ordy
  • Worocewicze. Galeria Napoleona Ordy
  • Worocewicze. Galeria Napoleona Ordy
  • Worocewicze. Galeria Napoleona Ordy
  • Worocewicze. Galeria Napoleona Ordy
  • Worocewicze. Galeria Napoleona Ordy
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Jeszcze jako ponad siedemdziesięciolatek podróżował w prymitywnych warunkach, nierzadko z braku środków pieszo. I utrwalał dla potomnych ginący świat, stanowiący ważną część naszego dziedzictwa kulturowego. Wiele zniszczonych później zabytków i miejsc znamy dziś już tylko z jego rysunków. A narysował ich, lub namalował akwarelami, ponad tysiąc. Za jego życia 260 wydanych zostało w postaci litografii w „Albumie widoków historycznych Polski poświęconym Rodakom”.

Galeria w nowym dworku

Wiele prac prezentowanych jest obecnie w Galerii Napoleona Ordy w Worocewiczach. Dom rodzinny artysty nie zachował się. Jego widok znany jest tylko z akwareli z 1860 roku. Ale w ramach sfinansowanego przez Unię Europejską programu „Transgraniczne centra dialogu i kultury w Łosicach i Worocewiczach” zbudowano dworek oraz otwarto w nim muzeum. Prezentująca jego rysunki galeria działała tu od jesieni 2006. Powstała dla upamiętnienia dwusetnej rocznicy urodzin Ordy. Wówczas też zorganizowano pierwszy plener malarski „Drogami Napoleona Ordy” a najciekawsze prace – pokłosie tego i następnych plenerów –stanową obecnie część muzealnej ekspozycji. Przede wszystkim poświęcona jest ona oczywiście artyście. W salach dworku wystawione są meble i sprzęty z epoki, różnorodne dokumenty, rysunki, a przede wszystkim obszerny zbiór wspomnianych już litografii z rysunkami Napoleona Ordy, przedstawiające bardzo często nie istniejące już zabytki dawnych polskich Kresów. Jest również – to nawiązanie do drugiego, muzycznego nurtu twórczości artysty – fortepian. A także symbolizujący jego podróże ogromny, ciężki, okuty kufer. Jak również wiele innych elementów, np. samowar, stara skrzynia do przechowywania odzieży i bielizny oraz inne sprzęty, typowego wyposażenia ówczesnych dworów.

Nie ma grobu na cmentarzu

Grób Napoleona Ordy na dawnym janowskim cmentarzu nie zachował się, gdyż nekropolia została zniszczona w latach 80. XX wieku w związku z budową szkoły. Miejsce jego pochówku upamiętnia tylko stare drzewo morwowe. Część płyty nagrobnej artysty znajduje się obecnie w Muzeum Białoruskiego Polesia w Pińsku. Natomiast w Janowie (Iwanowie) w 1997 roku stanął na rynku pomnik przedstawiający Napoleona Ordę siedzącego ze szkicownikiem na pniu drzewa.

To tylko początek

Otwarte w bieżącym roku muzeum, po którym oprowadzała nas jego dyrektorka, stanowi dopiero pierwszy etap urządzania tego miejsca. Z informacji jakie wyczytałem w otrzymanym tu folderze wynika, że w pobliżu muzeum na zostać zbudowany hotel na 40 miejsc, restauracja oraz pracownie rzeźby w drewnie. Jest to bowiem ulubione zajęcie wielu białoruskich twórców zarówno ludowych jak i profesjonalnych. Podobnie jak przed kilkoma innymi muzeami, jakie ostatnio zwiedzałem na Białorusi, i tutaj stoją kilkumetrowej wysokości rzeźby w drewnie.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 11 lipca 2015; Aktualizacja 20 lipca 2015;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij