Marburg
Od św. Elżbiety do Zamku Landgrafów
Na szczycie góry wznoszącej się 287 m n.p.m. nad doliną malowniczej rzeki Lahn, prawego dopływu Menu, stoi potężny zamek Landgrafenschloss.
Jego początki sięgają X wieku, ale znaczenia nabrał dopiero po 1248 roku, gdy Hesja jako hrabstwo odłączyła się od Turyngii. Twierdza stała się siedzibą Henryka II zwanego Żelaznym (1299-1376) i jego następców. Dookoła zamku, o którym wkrótce napiszę osobno, oraz na zboczach góry aż do obu brzegów rzeki, powstało z czasem niezwykle malownicze, dziś około 77-tysięczne uniwersyteckie miasto Marburg, które prawa miejskie otrzymało w XIII wieku.
Dzieje świętości Elżbiety Węgierskiej
Drugą z postaci historycznych najściślej związanych z historią miasta była zmarła w Marburgu św. Elżbieta z Turyngii (1207-31), nazywana też Węgierską, gdyż była córką króla Węgier Andrzeja II z dynastii Arpadów. Tercjarka franciszkańska i święta kościoła katolickiego. W wieku 14 lat została żoną Ludwika IV, syna Hermana, hrabiego-palatyna saskiego i landgrafa Turyngii. Zamieszkała na zamku w Wartburgu, urodziła troje dzieci: Hermana, Zofię i Gertrudę. Po śmierci męża w 1227 r. podczas wyprawy krzyżowej do Ziemi Świętej odsunięta została od życia dworskiego.
A w 1229 r. złożyła na ręce franciszkanów ślub wyrzeczenia się własnej woli, w służbie ubogich i chorych. Następnie przeniosła się do Marburga, gdzie zbudowała nowy szpital pod wezwaniem niedawno kanonizowanego św. Franciszka. W nim posługiwała chorym, od których zaraziła się i zmarła w wieku zaledwie 24 lat. Nad jej grobem zakon zbudował kościół, jeden z dwu najlepiej zachowanych dotychczas w Niemczech w czystym stylu gotyckim. Szybko – zakonnicy potrafili zadbać o reklamę, mieli też znaczne wpływy w Watykanie, stała się obiektem kultu i „cudownych uzdrowień”, ważnym celem pielgrzymek, a już w roku 1235 została kanonizowana przez papieża Grzegorza IX.
Słynny relikwiarz i inne skarby
Budowa świątyni stojącej nad brzegiem rzeki Lahn trwała do roku 1340. W okresie Reformacji, która w Marburgu miała miejsce w 1526 roku, jeden z potomków Elżbiety, Landgraf Filip I „Wielkoduszny” (1504-67) wyjął z sarkofagu i rozrzucił jej doczesne szczątki. Sarkofag ten ocalał, nadal można go podziwiać. To wspaniałe dzieło sztuki złotniczej wykonano w latach 1235-49, wzorując się na sarkofagu NMP w katedrze w Akwizgranie. Jest rzeźbiony i pokryty złotem oraz szlachetnymi kamieniami.
Przetrwały też ołtarze z początku XVI w., dzieło Johanna von Leytena i Ludwiga Juppe. Bo chociaż Elizabeth Kirche jest obecnie kościołem protestanckim, dostępny jest również dla katolików. Odbywają się w nim msze zarówno protestanckie, jak i ekumeniczne. Ze względu na zachowane, co w świątyniach katolickich po Reformacji było raczej rzadkością, wspaniałe wcześniejsze wyposażenie, kościół można zwiedzać, organizowane są także liczne koncerty. Obok kościoła znajduje się dom pielgrzyma, gdyż nadal przybywa ich do Marburga sporo.


























Dodaj komentarz