Lubostroń
Pałac w angielskim parku nad Notecią
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Pałac w Lubostroniu należy do najpiękniejszych budynków klasycystycznych w Polsce. To prawdziwe cacko architektoniczne powstałe w latach 1795-1800 wzorowane jest na Villa Rotonda Palladiego i warszawskiej Królikarni Merliniego.
Lubostroń położony nad Notecią w dzisiejszym woj. kujawsko-pomorskim. Właściciel folwarku Piłatowo zlecił plany architektowi Stanisławowi Zawadzkiemu. Zachwycony miejscem, ?lubym ustroniem? zmienił nazwę miejscowości na Lubostroń.
Budynek wzniesiony na planie kwadratu. Fasada frontowa z wielkimi paradnymi schodami wyposażona jest w ośmiokolumnowy portyk wg wielkiego porządku. Na fasadach bocznych ?przyklejone? po cztery kolumny. Na fasadzie frontowej widnieje napis: sibi amicitae et posteris MDCCC (sobie, przyjaciołom i potomnym 1800). Na środku kwadratu budynku nad portalem wznosi się trzykondygnacyjna rotunda przykryta kopułą, a na niej figura Atlasa wznoszącego kulę ziemską. On nie dźwiga, tylko właśnie unosi.
Wewnątrz pałacu z sieni wchodzi się do Sali Rotundowej. Sala po obwodzie wsparta jest też na kolumnach. Z góry zwisa wielki wspaniały żyrandol. Wokół sali rozmieszczone są pokoje: biblioteka, gabinet, jadalnia. Całość bogato dekorowana rzeźbami, sztukaterią i ściennymi malowidłami Smuglewiczów. Inkrustowana podłoga Sali Rotundowej ułożona w wizerunek herbów Polski i Litwy. Jak to ze złośliwością rzeczy martwych bywa ? rozładował mi się aparat i wszystkie te wspaniałości zostały jedynie w pamięci.
Pałac otacza park angielski (ok. 40 ha), przechodzący w las. Obok pałacu oficyna klasycystyczna, tzw. Stary Dwór, wozownie i stajnie, a dalej neogotyckie zabudowania folwarczne. Obiekt do drugiej wojny światowej był w rękach rodziny Skórzewskich, rodziny bardzo patriotycznej i zasłużonej dla rozwoju kultury. Bywali tu luminarze kultury i nauki.
Po wojnie różne były losy pałacu, ale nie uległ dewastacji. Obecnie, po renowacji, pełni rolę instytucji kultury, prowadząc w budynkach towarzyszących działalność hotelowo-restauracyjną. Trzeba podkreślić, że zarówno kulturalna rola jak i usługowa połączone są harmonijnie, co nie zawsze się udaje w innych obiektach muzealnych.
Ładny ten pałac i park. Ciekawe były też piwnice. Na zdjęciu, skoro autorce skończyła się bateria, pokazuję salę rotundową. Warte zachodu są też piwnice. We wspomnianej restauracji podają dobry żurek.