Swobnica
Perła fortyfikacji na Pomorzu Zachodnim

Aby poczuć jak wielką wartość historyczną i architektoniczną przedstawia forteca joannitów w Swobnicy trzeba przyjrzeć mu się dokładnie, obejść dookoła, śledząc jego początki i zmiany zapisane w murach...
fot: Halina Puławska
Swobnica. Perła fortyfikacji na Pomorzu Zachodnim
Zaprojektowana na planie niemal kwadratu warownia otoczona została ze wszystkich stron wysokim na 15 metrów murem kurtynowym, pozbawionym okien i zakończonym blankami (zdjęcia wykonane 19 stycznia 2014 r).
  • Swobnica. Perła fortyfikacji na Pomorzu Zachodnim
  • Swobnica. Perła fortyfikacji na Pomorzu Zachodnim
  • Swobnica. Perła fortyfikacji na Pomorzu Zachodnim
  • Swobnica. Perła fortyfikacji na Pomorzu Zachodnim
  • Swobnica. Perła fortyfikacji na Pomorzu Zachodnim
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Wiek koniunktury

Główna brama do zamku mieściła się w skrzydle zachodnim. Pierwszy dom mieszkalny dla niewielkiej załogi komandorii (ok. 10 osób: komendant, kapelan, pięciu rycerzy i służba), zbudowany został od strony dziedzińca, na ścianie północnej, a sąsiadowała z nim opierając się o ścianę wschodnią kaplica, w której już w 1420 r. zapaloną ?wieczną lampę?. Budynek miał okna od strony dziedzińca, dwukondygnacyjny, krył się przed oczami z zewnątrz za murem kurtynowym fortecy. Ta zasada przyświecała również budowniczym głębszego i bardziej reprezentacyjnego (chociaż w surowych formach) budynku na ścianie wschodniej, naprzeciwko bramy wjazdowej. To koniec wieku XV, wieku koniunktury zakonu rycerskiego joannitów, który budując tę potężną warownię na terenie przygranicznym księstwa pomorskiego dążył prawdopodobnie do jego oderwania i przyłączenia do Marchii Brandenburskiej ? ?bliższej sercu?. Często byli przywoływani do porządku przypomnieniem, iż układ z 1345 r. miał charakter lenny, z prawem wpuszczania księcia do zamku i obowiązkiem obrony granic. W nowym, głównym budynku, na pierwszym piętrze ?urządzone? były apartamenty książęce.

Ewangeliccy… „zakonnicy”

Po nastaniu Reformacji, zakon uniknął sekularyzacji, gdyż komendant zamku w 1535 r. przeszedł po prostu na ewangelicyzm. Znaczenie komturii swobnickiej chyliło się ku upadkowi, gdy zarząd nią przejęli książęta wołogoscy. Już w 1544 r. książę Filip I wysłał zbrojnych, by zdobyli zamek. Wyznaczył następnych komendantów, zlecił inwentaryzację warowni. Taką politykę kontynuował również następny, książę Jan Fryderyk. Po wielkim pożarze w 1621 r. i zniszczeniach, budynek główny został rozbudowany wzwyż. Trzecia kondygnacja wystawała ponad mur kurtynowy, co więcej miała okna również od strony zewnętrznej. Zamek tym samym zaczął tracić obronny charakter. Ostatnim zarejestrowanym w kronikach komendantem był w latach 1640-48 hrabia Adolf von Schwarzenberg z Austrii. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że był katolikiem, głową zakonu złożonego z ewangelików. Trwała wojna trzydziestoletnia, w czasie której zamek nie ucierpiał, a zakon joannitów w 1648 r., po pokoju westfalskim przestał istnieć. Jego dobra zsekularyzowano. Swobnicę przejęli Szwedzi.

* * *

Aby poczuć jak wielką wartość historyczną i architektoniczną przedstawia forteca joannitów w Swobnicy trzeba przyjrzeć mu się dokładnie, obejść dookoła, śledząc jego początki i wprowadzane zmiany zapisane w murach. To ciągle taki sam zarys terenu, który nadany został warowni u jej zarania. To perła fortyfikacji na Pomorzu Zachodnim.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 30 stycznia 2014; Aktualizacja 3 lutego 2014;
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij