Grudziądz
Skąd się tu wziął Juliusz Słowacki

Autor: Marek Nowak
Sprowadzanie prochów do kraju jest naszą narodową specjalnością? od dawna. Nie podoba mi się zakłócanie spokoju zmarłym. A jednak lektura napisu na tablicy skłoniła mnie do prześledzenia, jak to ze sprowadzeniem prochów wieszcza było.
fot: Marek Nowak
Grudziądz. Skąd się tu wziął Juliusz Słowacki
Statek ?Mickiewicz? wyruszył Wisłą w górę rzeki ? do Warszawy. Po drodze zatrzymał się w Tczewie, Grudziądzu, Toruniu, Włocławku, Płocku.
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Schodząc z ulicy Spichrzowej schodami na Błonia Nadwiślańskie w Grudziądzu, gdzieś tak w połowie drogi, na pewno zobaczymy na murze tablicę z wizerunkiem Juliusza Słowackiego.

Czytam: 22 czerwca 1927 r. u brzegu Wisły zatrzymał się na jedną noc statek wiozący trumnę z prochami Juliusza Słowackiego. Na pamiątkę tego wydarzenia społeczeństwo Grudziądza składa hołd prochom Poety. Tablicę zniszczoną przez okupanta zrefundowano w 1958 r. Sprowadzanie prochów do kraju jest naszą narodową specjalnością?  od dawna. Nie podoba mi się zakłócanie spokoju zmarłym. A jednak lektura napisu na tablicy skłoniła mnie do prześledzenia, jak to ze sprowadzeniem prochów wieszcza było. I jaką rolę miał Grudziądz.

Pierwsze podejście

Juliusz Słowacki (1809-1849) zmarł w Paryżu i został pochowany na cmentarzu Montmartre. Gdy zbliżała się setna rocznica urodzin poety postanowiono przenieść jego prochy do Krakowa i złożyć w podziemiach katedry wawelskiej. Poczyniono w tej sprawie poważne kroki: zebrano fundusze, uzyskano zgodę Francji na ekshumację. Na przeszkodzie planom stanęła decyzja biskupa krakowskiego kardynała Jan Puzyny, który na pochówek zgody nie dał i mimo nacisków zdania nie zmienił.  Sprawa upadła.

Drugie podejście

Do pomysłu powrócono w 1927 roku. Polska była już niepodległa, władzę trzymał Józef Piłsudski, wielki miłośnik poezji Juliusza Słowackiego, na krakowskim stolcu biskupim zasiadał już inny kardynał ? Adam Stefan Sapieha. 14 czerwca 1927 ekshumowano szczątki Słowackiego. Przewieziono je do francuskiego portu w Cherbourgu. Tu ? z wielką pompą ? załadowano je  na polski statek Wilja i wyekspediowano do Gdyni.

Długa podróż

21 czerwca statek zawinął do portu, skąd po kilkugodzinnym postoju odpłynął do portu Westerplatte, gdzie trumnę przeniesiono na statek ?Mickiewicz?, który wyruszył Wisłą w górę rzeki ? do Warszawy. Po drodze zatrzymał się w Tczewie, Grudziądzu, Toruniu, Włocławku, Płocku.  Czwartego dnia wiślanej podróży statek przybił do przystani przy moście Poniatowskiego w Warszawie. Trumnę przetransportowano do stołecznej katedry, a potem ? już koleją ? wyekspediowano do Krakowa. Pociąg zatrzymywał się na króciutkie postoje na stacjach  Skierniewice, Koluszki, Piotrków, Częstochowa, Ząbkowice, Katowice. Na innych zwalniał biegu. Na całej ? i wiślanej, i kolejowej trasie kondukt spotykał się z zainteresowaniem. W Krakowie, po dwudniowych uroczystościach pochowano poetę w Krypcie Wieszczów, obok Mickiewicza? ? W imieniu Rządu Rzeczypospolitej polecam panom odnieść trumnę Juliusza Słowackiego do krypty królewskiej, bo królom był równy ? powiedzieć miał Józef Piłsudski.

Warto wiedzieć

Współczesna tym wydarzeniom prasa donosiła, że równolegle na wileńskim cmentarzu na Rossie wydobyto ziemię (nie ciało)  z grobu ojca poety Euzebiusza, profesora uniwersytetu wileńskiego. A w Krzemieńcu wydobyto uroczyście ziemię z grobu matki. Wysypano ją na trumnę poety.

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij