Ciechocinek
Słońsk, bo źródła słonych wód
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Miejski epizod
Później Słońsk był miastem królewskim, miał ratusz a nawet jakiś drewniany gródek. Był kasztelanią, a kasztelan zwany był ironicznie „drążkowym”, bo zasiadał w senacie dawnej Rzeczypospolitej na szarym, piątym od końca miejscu. Dla ochrony przed panoszącymi się Krzyżakami budowano mury obronne przy istniejących już zamkach w Raciążku, Dybowie i innych. Kasztel słoński pominięto, choć w XV wieku odbywały się tu jeszcze polsko-krzyżackie zjazdy graniczne. Marcin Kromer, historyk Polski czasów zygmuntowskich, nazywa Słońsk w 1570 roku lichą mieściną o drewnianych, nędznych domostwach. Zamieszkiwała ją nieliczna i uboga ludność. Byli to przeważnie rybacy i przewoźnicy wiślani. Częste wylewy Wisły odebrały w tamtych czasach jakiekolwiek znaczenie miejscowości. Egzystowała już jako wioska. Drewniany kościółek chylił się ku ruinie. W dokumentach z 1620 roku zapisane jest – „wieś Słońsko”, a czterdzieści dwa lata później nie ma już żadnej wzmianki o wsi. Pewnie nie było już czego opisywać. Dopiero za Stanisława Augusta pojawia się znów wzmianka o Słońsku.
Olęderskie gospodarowanie
W XVIII wieku w tym zapadłym zakątku Kujaw powstało kilka sąsiadujących ze sobą osiedli wiejskich i kolonii. Kuczek, Wygoda, Ciechocinek, Otłoczyn i inne, formalnie należały do tytularnego już raczej probostwa słońskiego. Kościółek był już całkowitą ruiną i faktycznie wchodził w skład parafii raciążskiej. Wioski te były zamieszkałe przez osadników sprowadzonych z zachodu i zwanych olendrami. Umieli oni gospodarować na terenach podmokłych, a takie tu były za sprawą Wisły. Osiedlili się też w podupadającym Słońsku. Karczowali zarośla i lasy, osuszali moczary i zagospodarowywali nieużytki. Z tych czasów nie ma wiadomości o słonych źródłach. Mieszkańcy odczuwali brak soli. Dowożono ją z Wieliczki i Bochni, a nawet z warzelni ruskich. Składy solne istniały w Nieszawie, Toruniu, Solcu Kujawskim? stąd spławiano ją Wisłą do wsi.
Ciechocinek górą
W okresie Sejmu Czteroletniego zarządzono poszukiwanie nowych złóż soli w całym kraju. Przypomniano sobie wtedy o kujawskich słonych źródłach w Słońsku i okolicy, w 1791 roku rozpoczęto roboty wiertnicze. Dopiero jednak 1823 roku, za sprawą Stanisława Staszica podjęto dalsze prace badawcze i nowe wiercenia. Ale wtedy Słońsk przegrał już z Ciechocinkiem.
Dodaj komentarz