Susa
Stolica tunezyjskiego Sahelu

Dziś miasto jest stolicą jednego z najpiękniejszych odcinków śródziemnomorskiego wybrzeża – potężniej bazy turystycznej. A zarazem trzecim pod względem wielkości ośrodkiem miejskim kraju, z wpisanym na Listę Dziedzictwa UNESCO zabytkowym centrum.
Tagi: , ,
fot: Cezary Rudziński
Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
Nienaruszone, jeżeli pominąć niewielkie, uzupełnione później uszkodzenia...
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
  • Susa. Stolica tunezyjskiego Sahelu
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Potężne, wysokie kamienne mury medyny ? starego miasta ? w tunezyjskim porcie Susa ciągle robią imponujące wrażenie, chociaż stoją tu od IX wieku.

Nienaruszone, jeżeli pominąć niewielkie, uzupełnione później uszkodzenia podczas alianckich bombardowań w latach II wojny światowej podczas walk z niemieckim Afryka Korps oraz zmniejszenie w ciągu wieków ich rozmiarów oraz liczby bram z ośmiu do obecnych trzech. Niegdyś mury te niemal przylegały do portu i morza.

Jedno z najstarszych miast regionu

Założyli ją Fenicjanie w IX wieku p.n.e. i nazwali Hadrumet. I był on jednym z ich najważniejszych miast obok Kartaginy i Utyki. Podczas II wojny punickiej, w 202 r. p.n.e. znajdowała się w nim baza wojsk Hannibala. Ocalało z zagłady Kartaginy, gdyż podczas III wojny punickiej opowiedziało się po stronie Rzymu. Dla Rzymian było to Hadrumetum, które ? pomijam szczegóły ? w III w n.e. zostało stolicą nowej rzymskiej prowincji Bizaceny. Wandalowie nazywali je  Hunericopolis, Bizantyjczycy ? Justynianopolis, zaś dopiero Arabowie Susą (Sousse). Od IV wieku znajdowało się tu centrum chrześcijaństwa, które w V w stało się łupem Wandalów. Zaś po podboju arabskim zniszczone i odbudowane zostało głównym portem odległego o kilkadziesiąt kilometrów w głąb kraju świętego miasta islamu ? Kairuanu. Ważnego nadal, czwartego po Mekce, Medynie i Jerozolimie, miejsca pielgrzymkowego wyznawców islamu. Od IX wieku Susa przeżywała, pierwszy z trzech, okres wspaniałego rozkwitu. Pozostały po nim najwspanialsze tutejsze zabytki. Zakończył się on, gdy Fatymidzi obrali na swoją stolicę Al-Mahdiję. A później ? w XII w. ? zajęli je Normanowie, ale odbite zostało w 1160 r. przez Almohadów. Drugim okresem prosperity miasta były czasy osmańskie, w których Susa uczestniczyła nie tylko w handlu, ale także w ? wyprawach ? i zyskach z nich ? korsarskich. Podupadła w XIX w wyniku europejskiej dominacji. Ale pod protektoratem francuskim zaczął się dla miasta trzeci okres świetności, pogłębiony w niepodległej już Tunezji.

Medyna na liście UNESCO

Dziś miasto jest stolicą tunezyjskiego Sahelu ? liczącego niemal milion mieszkańców regionu obejmującego okręgi Susy, Monastyru i Al-Mahdiji, m.in. 80-kilometrowe, niemal nieprzerwane pasmo jednego z najpiękniejszych odcinków śródziemnomorskiego wybrzeża ? potężniej bazy turystycznej. A zarazem trzecim pod względem wielkości, 200 ? tysięcznym ośrodkiem miejskim kraju, z wpisanym na Listę Dziedzictwa UNESCO zabytkowym centrum. No i popularnym kurortem nad Morzem Śródziemnym, odwiedzanym przez ponad milion turystów rocznie. Do Susy należy też port El ? Kantoui, z największym i najsłynniejszym w Tunezji portem jachtowym.

Czytaj dalej - strony: 1 2 3

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij