Warszawa
Światła w Muzeum Neonów

W Warszawie za peerelu było ponad 2 tys. neonów. Ożywiały miasto w czasach siermiężnego socjalizmu. Były często dziełami sztuki. W najlepszych dla nich latach 60. i 70. świetliste litery ozdabiały niemal każdy sklep, kawiarnię, bibliotekę i aptekę.
fot: Muzeum Neonów
Warszawa. Światła w Muzeum Neonów
Dobrze, że powstało Muzeum Neonów, które ratuje perełki przed barbarzyńcami, ale dlaczego beztrosko i bezkarnie niszczymy to, co jest piękne i zdobi nasze miasto?
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Szlachetność neonu polega na przezroczystości rurki. Nie widać jego środka. Kolorystykę nadaje mu gaz. Obecnie nie robi się już takich neonów, a renowacja starych jest bardzo droga. Koszt odrestaurowania neonu zależy od jego wielkości i stanu, w jakim się znajduje. Orbis za renowację swojego globusa, o średnicy 6 metrów, święcącego u zbiegu ul. Brackiej i Al. Jerozolimskich zapłacił ponad 10 tys. zł.

Syndrom nowoczesności

Nie tylko z powodu zmian funkcji giną stare neony. Padają też ofiarą źle pojętej nowoczesności. Najstarsze kino w Warszawie, istniejące jeszcze przed wojną, ?Atlantic?, zafundowało sobie, moim zdaniem, zdecydowanie brzydszy od starego, nie tylko pod względem kształtu liter, świecący szyld. Neon ?Kino Atlantic? w starym liternictwie był piękny. Napis z wielką literą ?A? imitującą żagiel, miał kształt statku unoszącego się na falach. Zdobił ścianę nad wejściem do kina od ul. Chmielnej. Pochodził z lat 60., gdy przebudowano przedwojenne kino. Neon usunięto w 2000 roku podczas kolejnego remontu. Zamontowano banalny szyld z prostych liter. Niektórzy warszawiacy uznali to za zbrodnię, ale właściciele kina się ich protestami nie przejęli. Tłumaczyli, że nie mają pieniędzy na remont starego neonu.

Skąd ten pęd do niszczenia przeszłości?

Zdemontowanie neonu odbyło się na naszych oczach i nie uratowała go najpopularniejsza wówczas gazeta. Warszawiacy byli zdziwieni, ale nikt ich nie pytał o zdanie. Między innymi dlatego tylko w muzeum zobaczymy neony kawiarni ?Jaś i Małgosia?, baru ?Biedronka?, sklepu ?Berlin? i ?Cepelia?. Tam tylko jest ?Bar Szanghaj? i ?Sarenka?, które zniknęły z fasad domów i nie ożywiają już wieczorem i nocą warszawskich ulic. Dobrze, że powstało Muzeum Neonów, które ratuje perełki przed barbarzyńcami, ale dlaczego beztrosko i bezkarnie niszczymy to, co jest piękne i zdobi nasze miasto?

Warto wiedzieć

Muzeum Neonów mieści się w Soho Factory, budynek 55, ul. Mińska 25. Otwarte: środa – niedziela w godz. 12-17. Bilet ulgowy 8 zł, normalny 10 zł.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 12 października 2015; Aktualizacja 17 października 2015;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!