Szczecin
Betonowy majstersztyk
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
To w Szczecinie miejsce bardzo charakterystyczne, z dwoma kościołami przy Placu Zwycięstwa.
Kościoły zbudowane w pierwszym dwudziestoleciu XX wieku oddają rozmaitość form i stylów, mnogość konstrukcyjnych i dekoracyjnych rozwiązań, bujnie w tym czasie stosowanych w budowlach użyteczności publicznej, w zabudowie ?nowego miasta? powstającego po zburzeniu murów twierdzy szczecińskiej.
Dwa kościoły
Za pozostawioną z nich Bramą Portową (Berliner Tor) zaaranżowany został długi plac Hohenzollernów (obecnie Zwycięstwa), na którego przeciwległym do Bramy ramieniu stanął, zbudowany w latach 1906-09 z cegły, ewangelicki kościół poświęcony Janowi Bugenhagenowi. Patron kościoła był głównym przedstawicielem Reformacji. Świątynia jest eklektyczna, z elementami neogotyku i neoromanizmu w dekoracji, z niesymetrycznie położoną wieżą.
Opodal, u wylotu ulicy św. Wojciecha, na skraju cmentarza wojskowego (obecnie Park Andersa) stanął drugi ? kościół garnizonowy. Te dwie świątynie zamykały plac. Po 1945 r. kościoły ?zamieniły się? rolami: parafialny kościół Bugenhagena otrzymał wezwanie św. Wojciecha i jest kościołem garnizonowym, a były garnizonowy z wezwaniem Serca Jezusowego od 1998 r. jest sanktuarium.
Symbol miasta
Ten właśnie kościół jest wyjątkowy, jest jednym z architektonicznych symboli Szczecina, a jego unikatowość tkwi zarówno w formie jak i w użytym materiale budowlanym. Jest sztandarową realizacją architekta Bernatha Stahla, awangardową, modernistyczną w dobrym stylu. Zbudowany został w technologii żelbetu i była to pierwsza taka konstrukcja w całych Niemczech. Kamień węgielny, który legł u podstaw kościoła wmurowany został w październiku 1913 r., a data nawiązywała do obchodów stulecia bitwy pod Lipskiem (16-19 października 1813 r.), największej klęski Napoleona. W otoczeniu szeregów pruskich żołnierzy w galowych mundurach kamień został trzykrotnie uderzony młoteczkiem (zgodnie z budowlana tradycją) przez pastora i obecnego na ceremonii księcia Eitela Friedricha Hohenzollerna, syna ówcześnie panującego, ostatniego cesarza Niemiec i króla Prus Wilhelma II, który właśnie w Szczecinie, w 2. pułku grenadierów odbywał kilka lat wcześniej służbę wojskową.
Dla pruskiego garnizonu
Znaczenie armii i stacjonującego w Szczecinie garnizonu podkreślone zostało zarówno wyborem miejsca na kościół w centrum miasta, jak również jego wielkością i architekturą: przez główny portal mogły na nabożeństwo wmaszerować swobodnie szeregi ustawionych w czwórki żołnierzy, a w ławkach zasiąść mogło 800 wiernych. Notabene te ławki służą wiernym do dzisiaj.
Dodaj komentarz