Bolestraszyce
Twierdza Przemyśl, fort nr XIII

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Tysiącletni Przemyśl, ze względu na strategiczno-militarne położenie i znaczenie, od XVI-XVII wieku pełnił funkcję warownego grodu. W średniowieczu było to ufortyfikowane miasto z górującym nad nim zamkiem.
W okresie zaboru austriackiego Przemyśl został wyznaczony do pełnienia roli zapory chroniącej drogi z każdego kierunku. W latach 1888-1914 Przemyśl zamienił się w pierścieniową twierdzę fortową. Twierdza Przemyśl lokuje się na trzecim miejscu wśród tego typu dwustu fortyfikacji w Europie. Wokół miasta na wzgórzach, na obwodzie 45 kilometrów wybudowane zostały 44 forty główne i pomocnicze. Po fortach stanowiących unikalną atrakcję historyczną prowadzi przepiękny krajobrazowo pieszy szlak turystyczny. Znakowany jest kolorem czarnym. Jest też szlak rowerowy znakowany na zielono i żółto-czarny Szlak Szwejkowski.
Ważny element dawnych fortyfikacji
Idziemy do Fortu XIII w Bolestraszycach. To kilka kilometrów od Przemyśla. Fort nosi nazwę ?San Rideau? czyli ?Osłona Sanu?. Był to fort pancerny, trzykondygnacyjny i dwuwałowy. Zbudowany w latach 1892-94. Podlegały mu dwa forty pośrednie: XIII a i XIII b. Całkowita powierzchnia pomieszczeń fortecznych wynosiła 2200m kw. Na górnym wale umieszczono działobitnię z sześcioma haubicami na wieżach z pancernymi kopułami. Były też tu cztery szybkostrzelne armatki. Przedpole fortu zabezpieczały zasieki z drutu kolczastego. Nocą oświetlał je specjalny ruchomy reflektor. Stacjonowało tu 800 żołnierzy i 12 oficerów. Magazyny artyleryjskie mieściły trzy wagony amunicji. Głównym zadaniem tego fortu było osłanianie Sanu od wschodu, oraz osłonę linii kolejowej Kraków ? Przemyśl. Dzisiaj jest to ruina, ale ciekawa ruina. Fort jest udostępniony do zwiedzania, lecz należy zachować ostrożność. Bardzo dobrze jest zachowany ?Mur Carnota? oraz system podziemnych korytarzy z zapadniami.
Niezwykła historia rosyjskiego jeńca
Z fortem tym związana jest ciekawa historia. 22 marca 1915 roku, w czasie wysadzania kazamat zapomniano o dwóch rosyjskich oficerach wziętych do niewoli w przeddzień kapitulacji twierdzy. Umieszczeni w dolnych podziemnych kazamatach zostali zasypani gruzem. Dzięki temu, że znaleźli dostęp do podziemnych magazynów żywnościowych i wody, jeden z nich przeżył. W 1923 roku podczas prac rozbiórkowych znaleźli go pracownicy. Niestety mimo wysiłków lekarzy zmarł. W ocalonej ścianie, wysoko ponad ziemią, w skalnej niszy jest widoczna postać ocalonego. Niestety nie wiem kto i kiedy wykonał tą pracę.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
- filmik autorki
Dodaj komentarz