Miłomłyn
W stronę przyszłego uzdrowiska

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Miłomłyn to niewielkie (niespełna 2,5 tys. mieszkańców) miasteczko w powiecie ostródzkim. Kiedyś prowadziła przez nie ruchliwa droga krajowa nr 7 z Warszawy do Gdańska. Teraz S7 omija je bokiem. Jest cicho, spokojnie i urokliwie.
Miłomłyn nie jest jeszcze uzdrowiskiem, ale stara się o uzyskanie tego statusu. Na razie, od 2016 r., wraz z sołectwami Bagieńsko i Tarda, jest obszarem ochrony uzdrowiskowej. To oznacza z grubsza, że ma warunki by zostać uzdrowiskiem, ale nie ma leczniczej infrastruktury.
Potencjał jest. W Miłomłynie, w widłach Kanału Elbląskiego i rzeki Korbajny, znajdują się złoża borowiny o rozpoznanych właściwościach leczniczych. Przyjazny jest też klimat. Przyszłe uzdrowisko skupiać się więc będzie na leczeniu chorób reumatycznych, ortopedycznych i neurologicznych oraz dolegliwości ze strony układu oddechowego.
A infrastruktura? W planach na najbliższe lata jest budowa sanatoriów. Już – urządzono Leśny Park Uzdrowiskowy. A jego dwiema atrakcjami są tężnia solankowa i trasa leczenia spacerowego.
W solankowej mgiełce
Tężnia stanęła nad brzegiem jeziora Ilińskiego przy ul. Zatokowej w 2021 r. Jej plan nawiązuje do młyńskiego koła, które znajduje się w herbie miasta. W centrum stoi betonowa, ale z drewnianymi elementami, wieża w kształcie walca o średnicy i wysokości ok. 10 m. Mieści ona urządzenia techniczne oraz schody na platformę widokową na szczycie. Z platformy jest ładny widok na jezioro i parkowe urządzenia w okolicy. Wieża jest otoczona konstrukcjami drewnianymi wypełnionymi brzozowymi witkami, po których spływa solanka. Są ławeczki, parking, strefa dostępu do internetu. Korzystanie z tężni jest wolne i bezpłatne. Jest otwarta codziennie w godzinach 10-18, a w soboty i niedziele do godz. 20.
Spacerkiem do zdrowia
Trasę do terenoterapii, inaczej trasę leczenia spacerowego, czyli po prostu zwykłą trochę szerszą ścieżkę, ulokowano na grobli przecinającej jezioro Ilińskie i dzielącej je na dwie części – Ilińsk i Jelonek. Grobla to dawny nasyp powstały w trakcie budowy nieistniejącej już linii kolejowej z Elbląga do Ostródy zbudowanej przez Niemców w 1893 r. i rozbudowanej do Morąga w 1909 r. Tory do Elbląga zlikwidowali sowieci tuż po II wojnie światowej. Kolej łączącą Miłomłyn z Morągiem i Ostródą zamknięto w połowie lat 90. XX w.
Teraz na nasypie mamy drogę spacerową – oświetloną lampami solarnymi, z ławeczkami i pomostami nad wodą. Sama grobla ma około 500 m ale wędrówkę można kontynuować ścieżką przez las lub wzdłuż brzegów jeziora. Ładne miejsce.
Dodaj komentarz