Mellieha
Wojenne schrony i ptasi raj

W tej samej skale, w której znajduje się Grota Madonny, a na jej szczycie stoi kościół parafialny i najwyżej położony plac oraz ulica osady Mellieħa, w latach II wojny światowej wykuto ręcznie jeden z największych na Malcie kompleksów podziemnych schronów.
fot: Cezary Rudziński
Mellieha. Wojenne schrony i ptasi raj
W tych podziemnych korytarzach i schronach ratunek przed niemieckimi i włoskimi bombardowaniami znajdowali zarówno mieszkańcy osady, jak i uciekinierzy z innych miejscowości wyspy.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

W tej samej skale, w której znajduje się Grota Madonny, a na jej szczycie stoi kościół parafialny i najwyżej położony plac oraz ulica osady Mellieħa, w latach II wojny światowej wykuto ręcznie jeden z największych na Malcie kompleksów podziemnych schronów, obecnie Muzeum II Wojny Światowej – Mellieħa Shelters.

Jego korytarze mają łączną długość ponad 500 metrów. Są z nich, w różnych miejscach, wyjścia na zewnątrz, na powierzchnię ziemi, a także wejścia do pomieszczeń bocznych. Służyły one jako schrony dla całych rodzin, ambulatoria, kuchnie itp. W tych podziemnych korytarzach i schronach ratunek przed niemieckimi i włoskimi bombardowaniami znajdowali zarówno mieszkańcy osady, jak i uciekinierzy z innych miejscowości wyspy. Obecnie w niektórych podziemnych pomieszczeniach eksponowane są manekiny, niestety dosyć miernej jakości artystycznej. Mają one uzmysłowić zwiedzającym, jak wyglądało w nich życie ludzi podczas nalotów i Drugiego Wielkiego Oblężenia Malty w latach wojny.

Muzeum obrony wyspy

Z tym okresem dziejów wyspy związane są również inne obiekty militarne na terenie Mellieħy i w jej okolicach. Jednym z nich jest Westreme Battery, obecnie Muzeum Tunnara. Niewielki bunkier nad morzem zbudowany jako placówka obronna w roku 1716 w systemie umocnień wyspy przez rycerza Perelosa. Podczas II wojny światowej pełniła ona rolę obserwacyjną i wyposażona była w silny reflektor penetrujący morze oraz niebo. Po wojnie korzystali z niej już tylko rybacy oraz przetwórstwo rybne. W roku 2000 jednemu ze stowarzyszeń udało się przekształcić ją w muzeum obrony wyspy oraz przemysłu rybnego.

Spadek po joannitach

Znacznie starsza i bardziej imponujących rozmiarów jest Wieża św. Agaty, powszechnie nazywana Czerwoną Wieżą ze względu jej kolor. Zbudowana została w latach 1647-1648 za czasów wielkiego mistrza Lascarisa na najwyższym wzniesieniu między Mellieħą i Cirkewwą – obecnie portem z którego pływają promy na wyspy Comino i Gozo, jako strażnica joannitów. Jest to potężny bastion o czterech wieżach w jego narożnikach, z których roztacza się widok na okolicę, wybrzeże i wspomniane dwie pozostałe zamieszkane maltańskie wyspy.

Siedlisko rzadkich ptaków

Na krańcu półwyspu, u nasady którego góruje Czerwona Wieża, stoi mniejsza, ale także ważna w przeszłości w systemie obserwacyjno – obronnym wyspy, Biała Wieża. Zaś między Mellieħą i Czerwoną Wieżą znajduje się ptasi raj – rezerwat przyrody Għadira. Zajmuje on 6 ha, jego granica oddalona jest od brzegu morza tylko o około 100 m. Powstał zaś dzięki zabiegom miłośników natury i „ochroniarzy” przyrody. Jest to bowiem miejsce które „od zawsze” było siedliskiem ptaków, w tym rzadkich gatunków gniazdujących na wyspie. A także punkt odpoczynku ptaków przelotnych. Zaobserwowano w nim występowanie już ponad dwu tysięcy gatunków. Dla ornitologów jest to więc miejsce szczególnie ważne, zaś dla zwykłych miłośników ptaków świetna możliwość ich podglądania. Rezerwat ten jest otwarty dla zwiedzających poza okresami lęgu ptaków.

Warto wiedzieć

Mellieħa wyróżniona została w 2009 roku przez Unię Europejską zaszczytnym tytułem EDEN – European Destination of Excellence.

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!