Dubno
Wspomnienie po potędze
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Kto w poszukiwaniu ciszy i spokoju trafi do podlaskiej wsi Dubno, będzie zadowolony. Szerokie pola, spokojne drogi w sam raz na rowerowe wycieczki, meandrujący wśród pól Nurzec. We wsi jest nawet gospodarstwo agroturystyczne, jedno z trzech w tutejszej gminie Boćki.
Kto wędrując po okolicy trafi do kępy krzaków w pewnym od tej wsi oddaleniu, być może spotka pracujących tam archeologów. Pewnie znów rozkopali miejsce, w którym cztery lata temu znaleźli fundamenty dworu Sapiehów, ich siedziby rodowej, wystawionej tu na początku XVI wieku.
Tradycja przypisuje budowę dworu Iwanowi (Janowi) Sapieże pierwszemu wojewodzie podlaskiemu, który został mianowany na ten urząd przez króla Zygmunta Starego w roku 1513. Prawdopodobnie zmarł on w swojej rezydencji w Dubnie i tu został tymczasowo pochowany, zanim jego ciało przeniesiono do Kodnia. Badający fundamenty uczeni są skłonni jednak właściwą rozbudowę siedziby przypisać Mikołajowi Krzysztofowi Sapieże, wojewodzie mińskiemu, później nowogródzkiemu, władającemu Dubnem sto lat później. Dubno było siedzibą kodeńskiej gałęzi rodu Sapiehów do połowy XVII w. Później przechodziło z rąk do rąk, a dwór stracił swą reprezentacyjną funkcję i został opuszczony. Niszczał przez wieki, aż niespełna sto lat temu został rozebrany.
Teraz archeolodzy, opierając się na znaleziskach i dawnych zapiskach, próbują sobie wyobrazić, jak też mógł on wyglądać. Fotografie odkopanych w ubiegłych latach fragmentów i komputerowa wizualizacja dworu wiszą na ścianach urzędu gminy Boćki. Ja miałam okazję oglądać je na plenerowej „wystawie” (zobacz zdjęcie główne), prawie in situ. Ot, taka ciekawostka.
Warto wiedzieć
Dwór Sapiehów stał w odległości około 2 km na północny-zachód od obecnej wsi Dubno. Teraz to kępa krzaków w szczerym polu.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
- o miejscowości Boćki w naszym portalu
- gmina Boćki
zawsze jestem pełna zdumienia ileż fantazji muszą mieć archeolodzy odtwarzający z kupki kamieni i piasku całe budowle, a do tego snują historie jak wtedy ludzie żyli i co myśleli. Naturalnie złośliwie przesadzam, a tak na prawdę staram się im wierzyć i chylę czola przed cierpliwością przy kopaniu. T