Warszawa
Tajemniczy pałac w Natolinie

Autorka: Ewa Słęcka
Historyczną, nastrojową oazę zieleni, rozciągającą się na 120 hektarach skarpy można zwiedzać tylko po wcześniejszym umówieniu. Tym bardziej wszystko tu wydaje się niezwykłe i tajemnicze.
fot: Ewa Słęcka
Warszawa. Tajemniczy pałac w Natolinie
1807 r. Potockim urodziła się córeczka Natalia. Na jej część posiadłość nazwano Natolinem. Piękna Natalia zmarła mając zaledwie 24. lata, niedługo po ślubie z księciem Romanem Sanguszko. Ojciec wystawił córce na skraju skarpy, przy wąwozie, sarkofag-pomnik w stylu antycznym.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Dzikie ostępy, tajemnicze ścieżki, strumyki, świątynie, pomniki, pałacyk, a nawet akwedukt. Miejsce zupełnie wyjątkowe – park i pałac w Natolinie.

Historyczną, nastrojową oazę zieleni, rozciągającą się na 120 hektarach skarpy można zwiedzać tylko po wcześniejszym umówieniu. Tym bardziej wszystko tu wydaje się niezwykłe i tajemnicze.

Piękno tych leśnych terenów doceniali królowie i magnaci. Jan III Sobieski urządził w nich zwierzyniec, zwany Bażantarnią, August III, wzorując się na zwierzyńcu w Wersalu, kazał zaprojektować promieniste aleje rozchodzące się od podnóża królewskiego domku, wówczas drewnianego pawilonu myśliwskiego. Czartoryscy urządzili w Bażantarni wiejską rezydencję. Powstał wówczas, zaprojektowany przez Szymona Bogumiła Zuga, niewielki neoklasycystyczny pałacyk z półotwartym salonem kolumnowym od strony parku.

O zdewastowanym podczas insurekcji kościuszkowskiej pałacyku zapomniano na pewien czas. I oto podupadła budowla nieoczekiwanie  wróciła do łask, gdy syn Stanisława Kostki Potockiego, Aleksander poślubił Annę z Tyszkiewiczów. Zamieszkiwanie młodych małżonków z rodzicami, nawet w tak wspaniałym miejscu jak Wilanów, nie było najlepszym rozwiązaniem. Zdecydowano, że młodzi przeniosą się do Bażantarni.

Rozpoczęto remonty i przeróbki. W urządzanie wnętrz i projektowanie parku całym sercem zaangażowała się Anetka z Tyszkiewiczów Potocka. Dzielnie pomagali jej mąż i teść – Stanisław Kostka Potocki, wybitny mecenas sztuki, architekt amator. Przebudowany w latach 1806-08 pałac zyskał taras widokowy wsparty na wielkich arkadach, a na terenie powstał angielski park krajobrazowy. Jadalnię, Salon Marmurowy i Gabinet Mozaikowy ozdobiły dekoracje znakomitego sztukatora Wirgiliusza Baumana. Rozkochany w sztuce angielskiej i koniach Aleksander Potocki kazał porozwieszać na ścianach „kopersztychy końskie”. Inwentarze podają, że było ich tu 35.

W 1807 r. Potockim urodziła się córeczka Natalia. Na jej część posiadłość nazwano Natolinem. Piękna Natalia zmarła mając zaledwie 24. lata, niedługo po ślubie z księciem Romanem Sanguszko. Ojciec wystawił córce na skraju skarpy, przy wąwozie, sarkofag-pomnik w stylu antycznym. W parku są również modne w tamtych czasach budowle dekoracyjne: świątynia dorycka (inspirowana świątynią Posejdona w Paestum), „rzymski” akwedukt, brama gotycko-mauretańska. Projektował je Henryk Marconi.

Wraz ze śmiercią Aleksandra Potockiego pałac w Natolinie zaczął popadać w ruinę. Budynki i ozdoby parkowe dewastowano, rozbierano. Podczas II wojny światowej stacjonujące tu wojska niemieckie rabowały i z premedytacją niszczyły zabytkowe budowle i rzeźby.

Warto wiedzieć

Po 1945 r. Natolin przejęty przez państwo stał się obiektem reprezentacyjnym Urzędu Rady Ministrów. Od 1991 r. jest siedzibą Kolegium Europejskiego – filii College of Europe w Brugii. W Centrum Europejskim Natolin kształcą się kadry eurourzędników. Pałac i inne budynki zostały pięknie odnowione. Nowe obiekty, służące uczelni, harmonijnie wkomponowano w historyczną zabudowę.

Poczytaj więcej o okolicy:

Komentarze: 6

    elbora, 28 stycznia 2010 @ 09:40

    Zwiedzałam kiedyś ten pałacyk. Rzeczywiście istne cudo, zwłaszcza park jest wspaniały. Pałac przez jakiś czas należał do rządu. Tu w latach 50. przyjeżdżał czasami odpocząć Bierut.
    Po 1956 r. Natolin stał się miejscem niedzielnego wypoczynku premiera Józefa Cyrankiewicza. W oficynie urządził salę projekcyjną. Ostatnim premierem który tu pomieszkiwał był Tadeusz Mazowiecki. W 1989 r. przygotowywał tu swoje expose.

    wędrowiec, 29 stycznia 2010 @ 09:42

    A może ktoś mi napisze, jak się załapać na zwiedzanie. Brama zamknięta, cieć w budce i żadnej informacji.

    elbora, 29 stycznia 2010 @ 22:42

    Dla wędrowca mam informację, że Natolin można zwiedzać wyłącznie z przewodnikiem i od maja do października. Bilety kupuje się w biurze Trakt na Kredytowej. Ja płaciłam 1 zł (!). Ale, co ważne, zwiedza się niemal wyłącznie park (bardzo piękny) i jedną salę na parterze pałacu. Mimo wszystko warto!

    homo viator, 30 stycznia 2010 @ 13:42

    Do Natolina wybierzcie się koniecznie! Najbliższe zwiedzanie planowane jest w sobotę, 17 kwietnia. Organizatorem jest Biuro Przewodnickie „Trakt”.W sezonie turystycznym przewiduje się jedną wycieczkę do Natolina w miesiącu.
    więcej informacji na stronie: http://www.trakt.com.pl

    wędrowiec, 3 lutego 2010 @ 17:43

    Dziękuję wszystkim za informacje. skoro tyle zachęt, to na pewno się wreszcie wybiorę

    krystyna, 18 maja 2014 @ 13:23

    Wczoraj wieczorem, w czasie Nocy Muzeów odbyłam bardzo miły spacer po parku, połączony ze zwiedzaniem pałacu. Niestety, tylko po części pałacu położonej na skarpie. Park dolny tonął w ciemnościach. Tylko przewodnik był słaby, to co zapamiętałam z jego prelekcji to yyyyyyyyyyyyy… Szkoda.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij