Sankt Petersburg
Cerkiew Zbawiciela na Krwi (carskiej)

Cerkiew Spasa-na-krowi jest jedną z największych atrakcji Petersburga. A przecież niewiele brakowało, abyśmy już nie mogli jej oglądać. W ramach planu ateizacji Rosji podjętodecyzję o jej zburzeniu. Ostatecznie jednak ocalała i w 1968 roku uznano ją za zabytek.
fot: Cezary Rudziński
Sankt Petersburg. Cerkiew Zbawiciela na Krwi (carskiej)
Niestety, gdy oglądam je obecnie w pochmurny, ciemny dzień końca jesieni, ani całość, ani przepiękne detale tej świątyni nie prezentują się tak wspaniale jak w wiosennym czy letnim słońcu. ?Na otarcie łez? mogę jednak obserwować parę nowożeńców, która przyjechała do tej cerkwi na ślub...
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Nad kanałem Gribojedowa w centrum metropolii Sankt Petersburg stoi jedna z najpiękniejszych prawosławnych cerkwi nie tylko Północnej Stolicy Rosji, ale i całego kraju.W pełnej krasie można podziwiać jej urodę w promieniach słońca, najlepiej od wiosny do jesieni, gdy odbija się w wodzie kanału.

Taką pamiętam ją z dłuższych pobytów tu, jeszcze w Leningradzie. Wówczas jednak musiałem zadowalać się jej widokiem tylko z zewnątrz. Wnętrze było niedostępne. Świątynia znana pod jej potoczną nazwą Zbawiciela na Krwi (Spasa-Na-Krowi), faktycznie jest pod wezwaniem Zmartwychwstania Chrystusa.

Reformy Aleksandra II

Cerkiew stanęła na jednym z najbardziej tragicznych miejsc w dziejach XIX wiecznej Rosji: krwawego zamachu na cara Aleksandra II. Był to według zgodnej opinii historyków najbardziej światły i postępowy car-reformator w ostatnim stuleciu panowania dynastii Romanowów. Car ten nie tylko zniósł poddaństwo i uwłaszczył chłopów, którzy mogli nabywać ziemię i otrzymywać jej nadziały za część wartości gruntów na raty. Równocześnie pozbawił właścicieli ziemskich praw do chłopów, w tym ich karania oraz przesiedlania z jednych włości do drugich.

Drugą z jego wielkich reform było skrócenie służby wojskowej z 25 do 6 lat i wprowadzenie jej powszechnego obowiązku. Równocześnie car zniósł karę chłosty w wojsku. Bardzo istotne były również reformy Aleksandra II w sądownictwie i administracji. Wprowadzenie niezawisłości sędziów oraz instytucji ławników, samorządności w guberniach itp. W naszej, polskiej historii, car ten zapisał się jednak przede wszystkim jako krwawy tłumiciel Powstania Styczniowego 1863 roku odpowiedzialny za masowe zsyłki na Sybir, zniesienie resztek autonomii Królestwa Polskiego oraz przymusową rusyfikację i próbę narzucenia prawosławia.

Zamach na cara

Mimo korzystnych dla Rosji, car jako reprezentant władzy absolutnej był znienawidzony przez część społeczeństwa, przede wszystkim przez anarchistów skupionych w organizacji ?Narodnaja Wola? (Wola Ludu) oraz Polaków. Kilkakrotnie organizowano na niego zamachy, ale wychodził z nich bez szwanku. Aż do 1 marca 1881roku. Tym razem zamachowcy miejsce i czas wybrali dobrze. Zamachem kierowała Sofija Pierowska, córka? gubernatora Petersburga i bratanica wychowawcy carskich synów. Przygotowano cztery bomby, które rzucać pod carską karetę mieli kolejni zamachowcy. Pierwsza, rzucona przez Nikołaja Ryskowa, mimo wybuchu nie zabiła Aleksandra II.

Wówczas pojawił się drugi zamachowiec, Ignacy Hryniewicki, zrusyfikowany polski szlachcic i cisnął pakunek z bombą między siebie i cara. Wybuch urwał władcy nogi oraz rozerwał brzuch ? zmarł on wkrótce po przewiezieniu do pobliskiego Pałacu Zimowego. Z upływu krwi tego samego dnia zakończył życie również zamachowiec. Już następnego dnia, jeszcze przed pogrzebem cara, postanowiono upamiętnić to tragiczne wydarzenie zbudowaniem na miejscu zamachu i rozlanej krwi drewnianej kaplicy, która otwarta została wiosną 1883 roku.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij