Jurgów
Ciekawe stoki, piękne widoki

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Stacja narciarska Jurgów Ski jest oceniana – chyba zasłużenie – jako jedna z ciekawszych na Podhalu. Raz ze względu na stoki nieco trudniejsze niż u większości okolicznej konkurencji, dwa – z powodu malowniczych widoków.
Ze stoków i kolejek możemy podziwiać najbliższe tu Tatry Bielskie w pełnej krasie, nieco dalej Tatry Wysokie. W poszarpanym łańcuchu gór widać Rysy, a zza Szerokiej Jaworzyńskiej wygląda także Gerlach. Na północ otwiera się Kotlina Nowotarska zamknięta grzbietem Gorców. Gdzieś w dole snuje się smog… Wieczorem ładnie wyglądają stąd sąsiednie stacje – oświetlone stoki Kaniówki i Kotelnicy w Białce oraz Kozińca nad Czarną Górą.
Stacja leży przy drodze, około 500 m od przejścia granicznego na drodze krajowej nr 49 – słowacka granica przebiega tu wzdłuż płynącego równolegle do szosy Jaworowego Potoku. I 2,5 km na południe od centrum wsi Jurgów. Stoki narciarskie ulokowano północno-zachodnich zboczach Górków Wierchu (1045 m n.p.m.) leżącego na skraju głównego grzbietu Magury Spiskiej, na Pogórzu Spisko-Gubałowskim.
Zjazdowa propozycja
W ośrodku wytyczono 7 tras o dość różnorodnym charakterze i łącznej długości 4,5 km. Jedna z nielicznych na Podhalu trasa czarna uznawana jest za trudną. Nie umiem ocenić, bo właśnie trwało jej naśnieżanie, nie była jeszcze czynna w tym sezonie. Pozostałe trasy od czerwonej do zielonej – pozwoliły na urozmaicanie kolejnych zjazdów. Stoki przygotowane bardzo przyzwoicie, choć oczywiście pod wieczór robiły się muldy, a pomiędzy nimi wyzierał wyskrobany lód.
Stoki obsługują dwa wyciągi krzesełkowe (740 i 705 m) i niemal tak samo długi wyciąg talerzykowy (640 m). Początkującym służą krótsze orczyki. Stoki są sztucznie naśnieżane i oświetlone – mniej więcej połowa ośrodka jest czynna do godz. 20, całość do 18. Są szkółki, wypożyczalnie, serwis. Na dole duże bezpłatne parkingi. Obowiązuje tu karnet TatrySki.
Nie ma posiadu z widokiem
To czego mi zbrakło to gastronomia z widokowym tarasem. W miejscu tak pięknym, jak górne partie ośrodka, aż się prosi o knajpkę, gdzie można by przysiąść i przy piwie, winie czy herbacie kontemplować widoki. Nic z tego, choć jest nadzieja na kolejne sezony – przy górnej stacji jednego z wyciągów pod szczytem Górków Wierchu trwa budowa. Na razie jednak pozostaje posilanie się wyłącznie na dole, w restauracji przy kasach i parkingach.
Kilka ciekawostek
* Spółka zarządzająca ośrodkiem liczy ok. 250 udziałowców (większość to mieszkańcy Jurgowa) i dzierżawi ok. 400 działek. W sumie to – pogratulować współpracy!
* Wieś Jurgów została założona w 1546 roku na prawie wołoskim. Warto w niej zobaczyć drewniany kościół pw. św. Sebastiana Męczennika i Matki Boskiej Różańcowej ufundowany w roku 1675. Można też odwiedzić Zagrodę Sołtysów (nazwisko, nie funkcja) zbudowaną w 1861 r., obecnie filię Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem.
* Na Polanie Podokólne (po drugiej stronie szosy w stosunku do wyciągów) znajduje się unikatowy, największy na Podhalu zespół kilkudziesięciu drewnianych szałasów pasterskich, także pod opieką zakopiańskiego muzeum.
Dodaj komentarz