Warszawa
Cytadela w przededniu zmian
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Znaczenie strategiczne Cytdela straciła w latach 70. XIX w. w związku z rozwojem artylerii. Władze carskie próbowały ją włączyć w system twierdz obronnych na zachodnich rubieżach imperium, obok Modlina i Dęblina. Zbudowano do roku 1883 na jej przedpolu, w odległości nawet wielu kilometrów, zespół 30 fortów otaczających miasto, przekształcając cały ten zespół w Twierdzę Warszawa. Ale jak już wspomniałem, cytadela warszawska nie odegrała praktycznie żadnej roli militarnej. W polskiej historii zapisała się przede wszystkim jej funkcja więzienna i to polityczna.
Aparat represji
Była to bardzo groźna „pięść” wisząca nad miastem i jego okolicami. W zasięgu ognia artylerii fortecznej znajdowało się niemal całe miasto, a w bezpośrednim jego dzielnice centralne ze Starówką i Nowym Miastem. W praktyce wykluczało to walkę „buntowników”. W Cytadeli umieszczono też m.in. komisję śledczą przy naczelnym Dowódcy Armii Czynnej i Naczelniku Królestwa Polskiego. Był to centralny organ ds. przestępstw politycznych. A poza funkcją garnizonu, cytadela pełniła także rolę więzienia – wybudowano w tym celu ponad sto kazamatów, mogących pomieścić do 1940 ludzi. Już to świadczy o skali represji. A jej wschodnia skarpa była także miejscem egzekucji.
Carskie kazamaty
Centralne więzienie śledcze umieszczono w budynku wzniesionym na magazyn mundurów jeszcze w latach 1827-29 i oznaczonym numerem 10. Z czasem stał się on budzącym grozę X Pawilonem. Miejscem śledztw, więzienia, a nierzadko także ostatniego pobytu kolejnych pokoleń polskich patriotów. I to różnych poglądów, od lewicy do prawicy. Zarówno w latach, i po powstaniu styczniowym, jak i późniejszych zrywów rewolucyjnych i niepodległościowych. W ich szczytowych okresach więźniów nie był w stanie pomieści X Pawilon, aresztowanych przetrzymywano także w kazamatach pod wałami, kordegardach bramy głównej, bastionach i fortach.
Szacuje się, że przez Cytadelę przewinęło się około 40 tys. więźniów, z których bardzo wielu zsyłano na Syberię. Na stokach twierdzy stracono kilkuset skazańców. Spośród wielu faktów i ciekawostek wspomnę, że wprowadzony w 1834 r. surowy regulamin więzienny, przetrwał z niewielkimi zmianami aż do ucieczki Rosjan z Warszawy w 1915 r. Jeżeli chodzi o wyżywienie i utrzymanie więźniów, kwoty na ten cel były wyższe dla osób pochodzenia szlacheckiego, przeważnie traktowanych lepiej niż mieszczan i chłopów.
W kronikach cytadeli zapisało się sporo dat szczególnych. Np. 15 października 1861 r, a więc przed wybuchem powstania styczniowego, uwięziono w niej 1678 uczestników nabożeństw patriotycznych w rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki.
Po powstaniu styczniowym
W okresie przedpowstaniowym więźniami byli m.in. poeta Adam Asnyk i późniejszy bohater Komuny Paryskiej gen. Jarosław Dąbrowski. A rozstrzelano kilku przywódców obozu „czerwonych”. Dramatycznie zapisał się w dziejach Cytadeli i kraju okres powstania i bezpośrednio po nim. Cele i kazamaty zapełniły się tysiącami nowych więźniów. Byli wśród nich również cudzoziemcy, np. Włosi – ochotnicy i uczestnicy powstania z oddziału poległego w bitwie pod Krzykawką płk. Francesco Nullo. A także Rosjanie – oficerowie i żołnierze, którzy przeszli na stronę powstania i tu zostali rozstrzelani.
W latach powstania „przewinęło się” przez Cytadelę około 10 tys. więźniów, a wieli z nich rozstrzelano lub powieszono. M.in. publicznie, w obecności około 30 tys. tłumu, pięciu czołowych członków Rządu Narodowego z Romualdem Trauguttem, ostatnim dyktatorem powstania. A wśród około 60 osób straconych na stokach Cytadeli także około 20 tzw. „sztyletników” likwidujących wrogów Polski i powstania.
Na przełomie wieków
Tragicznie zapisał się także okres ruchów rewolucyjnych od końca lat 70., gdy tutejszym więźniem był m.in. socjalista Ludwik Waryński, a później działacze I Proletariatu i egzekucja Stanisława Kunickiego, Michała Ossowskiego, Jana Pietrusińskiego i Rosjanina Piotra Bardowskiego. Z bardzo znanych postaci, więźniami Cytadeli byli m.in. Józef Piłsudski, Feliks Dzierżyński (czterokrotnie), Roman Dmowski, pisarz Andrzej Strug (Tadeusz Gałecki), słynny socjolog Ludwik Krzywicki i wielu innych.
Dodaj komentarz