Beskid Wyspowy
Czerwonym szlakiem ze Skawy do Rabki
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
To malowniczy odcinek Głównego Szlaku Beskidzkiego, prowadzącego przez Beskid Wyspowy. W sam raz na niedługą, jednodniową wycieczkę. Znaki czerwone.
Między osiedlami Hanuszówka a Janówka w Skawie Dolnej, wznosimy się łagodnie na stok Birtalowej Góry (626 m). Powyżej domostw ścieżka prowadzi polami. Przy skrzyżowaniu dróg polnych należy skręcić w prawo. Po lewej jest ładny widok na Przykrzec, Stołową Górę i Zembalową. Po prawej rozciąga się Pasmo Podhalańskie, a z tyłu jest Góra Ludwiki. Szlak cały czas łagodnie pnie się w górę, mijając kępy lasów i kilka prostopadłych dróg polnych. Na tym odcinku nie ma znaków szlaku (czerwonego), więc trzeba iść „za nosem”. Wkrótce wchodzimy na zachodni szczyt Birtalowej i rozległe łąki. Pięknie tu latem. Dochodzimy do zalesionej Zbójeckiej Góry (643 m). Za jej szczytem po lewej widoczny jest Luboń Wielki. Zawsze go poznamy po charakterystycznej sylwetce i wieży na szczycie. Tu należy bacznie szukać oznakowania drogi. Przez dłuższy czas prowadzi płasko, przy linii grzbietu. Stąd otwiera się przepiękna panorama na wschód i południe. Widać zalesiony wał Gorców oraz Obidową i Rabską Górę, Przełęcz Sieniawską, stożek Janiłówki i całe Pasmo Podhalańskie.
Śmietnisko na szlaku
Szlak czerwony podchodzi teraz do granicy świerkowego lasu. Tutaj wchodzimy w leśną ścieżkę, którą chyba nikt nie chodzi, bo bardzo zarośnięta. Ścieżka trawersuje wschodni szczyt Birtalowej. Chwilami się wznosi, chwilami jest płaska, aż do szosy Kraków-Zakopane, popularnie zwanej „Zakopianką”. Jest to przełęcz między Birtalową a Zbójecka Górą. Tu przy szosie zorganizowano wysypisko śmieci. Okropnie to wygląda! Po drugiej stronie jakiś człowiek, użytkownik drogi, zakończył swój żywot. Postawiono mu duży pomnik. Z tym śmietnikiem po przeciwnej stronie jakoś to się nie godzi?
Z widokiem na Gorce
Przekraczamy drogę i wchodzimy znów w las. Zaraz za drogą pozostałości dawnej willi i wychodka… Las tu mieszany. Za pojedynczym gospodarstwem szlak wprowadza na rozległe łąki, omijając z lewej strony zalesiony szczyt Zbójeckiej Góry (644 m). Teraz zaczyna się dość długi odcinek po polanie. Na rozwidleniu dróg polnych skręcamy w prawo. Po lewej widoczny znów Luboń Wielki. Schodzimy wyraźną drogą do granicy lasu i dochodzimy do malowniczej polany na stoku Zbójeckiej Góry. Stąd ładnie widać Rabkę i Gorce. Schodzimy polami do pierwszych zabudowań Rabki. Przed nami widoczna kulminacja Bani (612 m). Wśród sadów i zabudowań, obszernym lukiem skręcamy w prawo. Od ładnej kamiennej kapliczki obniżamy się jednostajnie i coraz łagodniej, osiągając zabudowania Rabki Zdroju. Tu jest ul. Garnacarska. Na rozwidleniu dróg, koło potoku skręcamy w prawo i idziemy w górę biegu Raby.
U celu
Przekraczamy rzekę i przy ul. Sądeckiej i trafiamy na ciekawy drewniany dom z 1884 roku. Miejsce to przyjęło nazwę „Dom pod trzema Madonnami”, gdyż strzegą go trzy Madonny namalowane na szybach trzech facjatek na dachu. Od strony Raby jest namalowany Św. Florian. W tym zabytkowym domu mieści się Muzeum Gorczańskie pana Jana Fudali. Ten dom jest jakby spełnieniem jego marzeń z lat dziecinnych. Można w nim obejrzeć niezliczone skarby, ale o tym… innym razem. Teraz obok starego kościółka, w którym jest Muzeum im. Władysława Orkana i nowego kościoła, dochodzimy do centrum Rabki Zdroju i dworca PKS.
Dodaj komentarz