Barania Góra
Dydaktyczną ścieżką do źródeł Wisły
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Załamana jednak jestem tym, co widać pod wieżą? wiatrołomy zniszczyły wielkie połacie drzewostanu, a wandale dokończyli dzieła. Kiedyś były tu wiaty, ławy, stoliki ? teraz nie ma nic! Resztki ławek porozbijane i porozrzucane, ogromny tu bałagan.Na szczycie jest duży węzeł szlaków turystycznych prowadzących na Skrzyczne i Malinowską Skałę, Przełęcz Salmopolską, Przełęcz Kubalonkę przez Stecówkę oraz do Węgierskiej Górki. Tędy przebiega Główny Szlak Beskidzki.
Schodzimy czerwonym szlakiem na Przysłop. Początkowo droga jest fajna i równa. W miejscach podmokłych leżą drewniane bale. Od Mysiej Polany zaczyna się strome zejście po kamieniach lub korzeniach. Jesteśmy już na polanie Przysłop na której stoi murowany trzypiętrowy blok, zwany dumnie schroniskiem. Turysta ?plecakowy? ma możliwość posilenia się na tarasie. Nie zauważyłam nigdzie kuchni turystycznej, jak to przystało na schroniska PTTK. Kto ma ochotę na wrzątek, to za 0,5 litra należy się 1 zł!
Obok tego obiektu znajduje się drewniany budyneczek a w nim Muzeum Turystyki. Z drugiej strony, w starej drewnianej leśniczówce, zorganizowano Izbę Leśną. Budynek ten jest najstarszym w Wiśle i pochodzi z 1863 roku. Izba ta jest fantastyczna, ale otwarta tylko w sezonie letnim.
Teraz schodzimy dalej czerwonym szlakiem prowadzącym na Stecówkę i Kubalonkę. Przy drodze asfaltowej szlak ten odchodzi w lewo, a my czarnym idziemy w dolinę Czarnej Wisełki do Wisły Czarne. Gdyby nie Czarna Wisełka i jej wodospadziki, to droga byłaby dość nudna. Około półtorej godziny dreptania asfaltem?uffff. Obie Wisełki wpadają do jeziora Czerniańskiego ? sztucznego zbiornika. Teraz tworzą Wisełkę, a po połączeniu z Potokiem Malinka ? dają początek rzece Wiśle.
Warto wiedzieć
Turyści niezmotoryzowani mogą zmodyfikować trasę. Z Wisły można dojechać do autobusem do Wisły Czarne ? Fojtula, z Przysłopu wejść na Stecówkę, gdzie znajduje się piękny drewniany kościół i schronisko, a stąd podejść na Kubalonkę. Z Kubalonki powrót do Wisły autobusem.
Dodaj komentarz