Abruzja
Miszmasz spod Wielkiego Kamienia

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Po wojnie, którą spędzili nie jako żołnierski plebs gnuśniejąc w okopach, lecz jako w swym odczuciu żołnierska arystokracja, przy dokumentnym lekceważeniu tradycyjnej wojskowej dyscypliny, wykonując różne szaleńcze przedsięwzięcia, nawykli tedy do pełnego przygód życia na pełnych obrotach, nie mogli sobie teraz znaleźć miejsca, czego zresztą wcale i nie pragnęli, w zamian dążąc do bezwarunkowej dekompozycji burżuazyjnego świata, ażeby na gruzach tej wedle ich oglądu duchowej trupiarni wznieść jako nowa i prawdziwa elita gmach Nowych Włoch. Ich rewolucja miała być tedy rewolucją ducha, nie zaś czymś na kształt przemiany ekonomiczno-społecznej, postulowanej np. przez socjalizm, dokładnie tak samo odrzucany przez Śmiałych, z jego kolektywizmem, orientacją na masy i kultem proletariatu. Arditi nie tworzyli żadnej ideologii, był to raczej styl życia, za który, nie bojąc się śmierci i zawsze gotowi na wszystko, gotowi byli i je oddać.
Cenił go i Mussolini i Lenin
Na czele ardytów oraz im podobnych różnych niespokojnych duchów, po części też pospolitych awanturników i zawadiaków, zajął D’Annunzio przy wsparciu regularnego włoskiego wojska 12 września 1919 roku Rijekę, przedmiot sporu Włoch ze świeżo narodzonym Królestwem SHS tj. Jugosławią, proklamując włączenie miasta do Itali. Ściągając z całych Włoch wszelkiej maści radykałów, od nacjonalistów i faszystów poprzez anarchistów i syndykalistów po futurystów i ardytów, stanowiło ono przez kilkanaście miesięcy arenę rozmaitych eksperymentów polityczno-społecznych natchnienie czerpiących ze wszystkich powyższych ekstremizmów. Nadto przy propagowaniu wolności seksualnej a deprecjonowaniu instytucji małżeństwa plus powszechnej dostępności narkotyków. Rządzone przez Proroka miasto-państwo było też pierwszym w świecie które uznało istnienie Sowietów, nawiasem mówiąc jako drugie uczyniły tak faszystowskie Włochy, zaś Włodzimierz Lenin uważał Świętego Poetę za prawdziwie wielkiego rewolucjonistę (co może być jakąś miarką nietuzinkowości i niesztampowości Gabriela).
Z kolei Benito Mussolini, jako zwolennik permanentnej rewolucji, wizerunkowo darzył il Vate wielką estymą, w rzeczywistości jednak, obawiając się jego popularności, marginalizował go. Po zakończeniu Impresa di Fiume, skąd Profeta ewakuował się 18 stycznia 1921 roku, stoczywszy kilka potyczek z wysłaną tam po Trattato di Rapallo (12 XI 1920) dla usunięcia go armią włoską, D’Annunzio wycofał się z życia publicznego. W 1922 roku, na krótko przed Marszem na Rzym, został przez nieznanych sprawców wypchnięty z okna, przeżywając ale ponosząc ciężkie obrażenia (choć niewykluczone że będąc pod wpływem środków odurzających po prostu poślizgnął się i wypadł zeń sam). Po tym incydencie ostatecznie zamknął się w swej samotni w Gardone Riviera nad Lago di Garda. Tam też, duchowo do końca wierny swym ideom, w tym przeciwny aliansowi Włoch z Niemcami, odszedł 1 marca 1938 roku.
Śmiali natomiast rozpłynęli się w faszyzmie, częściowo dostarczając kadr partyjnym bojówkom i milicji PNF (grupa mediolańskich arditi komenderowanych przez toskańskiego skwadrystę dokonała 1924 głośnego zabójstwa Giacomo Matteottiego, prominentnego polityka socjalistycznego, być może za wiedzą albo nawet z polecenia Mussoliniego, które bardzo mocno wstrząsnęło sceną polityczną Włoch). Zaś skrzydło Śmiałych lewicowe w tym lewicowa ekstrema utworzyło 1921 paramilitarną antyfaszystowską organizację Arditi del Popolo.
Dodaj komentarz